Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu zakończyła postępowanie dotyczące sprzedaży parafialnych gruntów rodzinie byłego premiera Mateusza Morawieckiego. Śledczy uznali, że brak jest podstaw do stwierdzenia, iż doszło do popełnienia przestępstwa. Decyzja o umorzeniu nie jest prawomocna – parafia i kuria mogą wnieść zażalenie.
Kontrowersyjna transakcja Morawieckich sprzed lat
Sprawa dotyczyła sprzedaży w 2002 roku trzech działek rolnych na wrocławskim Oporowie. Parafia św. Elżbiety przekazała je rodzinie Morawieckich za 700 tys. zł. Wątpliwości wzbudził fakt, że cena miała być znacznie niższa od rynkowej wartości gruntów. „Gazeta Wyborcza” wskazywała również, że ówczesny radny sejmiku Mateusz Morawiecki mógł mieć dostęp do dokumentów dotyczących planów inwestycyjnych w regionie, co dawało mu przewagę. Sam Morawiecki stanowczo odrzucał takie sugestie.
Umorzenie z powodu braku dowodów
Jak wyjaśniła rzeczniczka prokuratury Karolina Stocka-Mycek, analiza materiału dowodowego – obejmującego dziesięć tomów akt i zeznania licznych świadków, w tym małżeństwa Morawieckich – nie potwierdziła, że parafia została celowo pokrzywdzona. Śledczy podkreślili, że to strony umowy miały swobodę w ustaleniu ceny, a fakt późniejszej sprzedaży gruntów za dużo wyższą kwotę nie może być podstawą do oceny karnej transakcji sprzed ponad dwóch dekad.
Przedawnienie i ograniczenia prawne
W komunikacie prokuratura zaznaczyła, że ewentualne wątki dotyczące korupcji, łapówek czy przekroczenia uprawnień nie mogą być obecnie rozpatrywane z uwagi na przedawnienie ich karalności. Odpis postanowienia trafił już do parafii i wrocławskiej kurii, które mają siedem dni na decyzję, czy zaskarżą umorzenie sprawy.
na zdjęciu: Poseł PiS Mateusz Morawiecki. fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
Red.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
