Telus zawieszony za sprzedaż intratnej działki. Jest oświadczenie

- Od wielu miesięcy głośno sprzeciwiam się umowie Mercosur, która uderza w polskie rolnictwo i wspiera zagraniczne – głównie niemieckie – koncerny. Walczę o to, by Polska tej umowy nie podpisała, bo byłby to cios w naszych rolników, nasze przetwórstwo i naszą żywność. Właśnie ta postawa – mój zdecydowany sprzeciw wobec Mercosur – stała się powodem ataku na moją osobę - napisał Telus w oświadczeniu opublikowanym w poniedziałek po wybuchu afery z działką sprzedaną rodzinie prowadzącej firmę Dawtona wbrew opinii spółki CPK.

Zobacz takżeDawtona, Telus, działka pod CPK i KOWR. Wartość ziemi kosmicznie wzrośnie

Telus: Nic nie wiedziałem

Były minister podkreślił, że nigdy nie miał żadnej wiedzy o sprzedaży ziemi przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) Dawtonie, której współwłaścicielem jest Piotr Wielgomas. Transakcja przeprowadzona została tuż przed zmianą władzy w Polsce w 2023 r. - Nie miałem żadnej wiedzy o tej transakcji ani o fakcie, że taka działka była sprzedawana. Jestem pewien, że sprawa zostanie szybko i rzetelnie wyjaśniona” - zapewnił Telus, dodając, że z pełnym zrozumieniem przyjął decyzję Jarosława Kaczyńskiego o zawieszeniu go w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości. Jak stwierdził, decyzję tę traktuje jako "wyraz troski o dobro formacji i jej wiarygodność”.

Robert Telus podkreślił również, że konsekwentnie sprzeciwia się sprzedaży gruntów należących do Skarbu Państwa. - Jestem, byłem i pozostanę przeciwnikiem sprzedaży państwowej ziemi. Zasoby Skarbu Państwa to rezerwa strategiczna, której Polska nie może się pozbywać - napisał polityk.

Na zakończenie dodał, że mimo obecnych kontrowersji nie zamierza się wycofywać z działalności publicznej. - Nie dam się zastraszyć. Nadal będę walczył o polskie rolnictwo, polską ziemię i polskie firmy - zadeklarował.

KOWR nie odzyskało gruntu. Zawieszeni posłowie PiS

"WP” napisała w poniedziałek, że w 2023 r. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zarządzane wówczas przez Telusa, miało wydać zgodę na sprzedaż 160 hektarów ziemi wiceprezesowi firmy Dawtona Piotrowi Wielgomasowi, przez którą ma przebiegać linia kolei dużej prędkości z Warszawy do CPK. Właściciele Dawtony dzierżawili działkę od 2008 r. i bezskutecznie ubiegali się o jej wykup. Jak czytamy w artykule, w 2021 r. Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie - na prośbę KOWR - poinformowało, że na terenie działki „znajduje się ciek naturalny, który należy traktować jako śródlądowe wody płynące, (...) które nie podlegają obrotowi cywilnoprawnemu”.

Z informacji "WP” wynika, że Telus odwiedzał firmę jeszcze przed finalizacją transakcji. Według portalu, o całej sytuacji wcześniej alarmowało CPK, a kiedy w końcu spółka wystąpiła do KOWR o potrzebną jej działkę, usłyszała, że Ośrodek już jej nie posiada. PiS dziś zawiesiło nie tylko Telusa, ale i Rafała Romanowskiego, byłego wiceministra rolnictwa.