Ronaldo odcięło prąd. Pierwsza taka historia CR7 w reprezentacji

Reprezentacja Portugalii miała szansę już w przedostatniej kolejce eliminacji zapewnić sobie awans na mundial w 2026 roku. Warunek był jeden – zwycięstwo nad Irlandią. Po niespodziewanym remisie z Węgrami 2:2 presja była duża, ale nikt nie spodziewał się takiego przebiegu meczu. Spotkanie zakończyło się sensacyjną porażką Portugalczyków 0:2, a jednym z głównych bohaterów – w negatywnym sensie – został Cristiano Ronaldo.

Ronaldo zaatakował rywala łokciem

Po pierwszej połowie kibice Portugalii mogli być w szoku – ich drużyna schodziła do szatni z wynikiem 0:2. Choć po przerwie Portugalczycy ruszyli do odrabiania strat, ich ataki okazały się nieskuteczne. Dodatkowo sytuacja dramatycznie się pogorszyła po godzinie gry, gdy CR7 został wyrzucony z boiska.

W 61. minucie Ronaldo uderzył łokciem Dara O’Shea w polu karnym podczas walki o pozycję. Początkowo Glenn Nyberg ukarał go żółtą kartką, jednak po VAR-ze zmienił decyzję na czerwoną. To pierwszy taki przypadek w reprezentacyjnej karierze Ronaldo – wcześniej nigdy nie został wyrzucony z boiska w meczu Portugalii.

Zobacz takżeGawkowski zszokował nawet Olejnik. O tym porównaniu huczy cała Polska

Bezlitosna prasa dla CR7

Gdy opuszczał murawę, 40-letni gwiazdor ironicznie klaskał w kierunku irlandzkich kibiców, dając upust frustracji po zmianie decyzji. Portugalskie media nie miały wątpliwości, że wydarzyła się rzecz bez precedensu. "A Bola” w tytule od razu podkreśliła: "Cristiano Ronaldo nigdy wcześniej nie doświadczył czegoś takiego”. "W wieku 40 lat otrzymał swoją pierwszą czerwoną kartkę jako zawodnik reprezentacji. Stało się to w jego 226. meczu w koszulce narodowej, po raz pierwszy od 22 lat gry w seniorskiej reprezentacji” - pisze dziennik.

Surowa ocena padła też ze strony Goal, który zaznaczył, że Portugalczyk "stracił panowanie nad sobą i został wyrzucony z boiska”. "Kapitan Portugalii był najgorszym zawodnikiem na boisku w przegranym meczu z Irlandią w eliminacjach do mistrzostw świata” - odnotował portal piłkarski. Jeszcze mocniej opisał to ESPN, pisząc, że Ronaldo miał "noc furii”. "Portugalczyk grający z numerem 7 był bardzo zły z powodu wyrzucenia go z boiska i zareagował sarkastycznie klaskaniem i gestem wyrażającym płacz, gdy schodził z murawy” - zaznaczyła stacja.

Portugalczycy liderami grupy

Choć Portugalczycy zanotowali jedną z najbardziej zaskakujących porażek w ostatnich latach, ich sytuacja w tabeli pozostaje komfortowa. W ostatniej kolejce zmierzą się z Armenią, która zamyka grupę, co sprawia, że awans pozostaje praktycznie formalnością. Drużyna Ronaldo ma 2 punkty przewagi nad Węgrami z dorobkiem 10 punktów i lideruje grupie F.