I po utajnionych obradach Sejmu. "Kompromitacja", "nic ode mnie nie wyciągnięcie"

Reakcje po zakończeniu tajnej części obrad Sejmu

- To kompromitacja. Premier nie powiedział nic, co mogłoby przekonać nas do zmiany decyzji. Pierwsze w historii tajne spotkanie, gdy wiadomo, czego będzie dotyczyć. Kompromitacja - powtarzał Bartosz Kownacki z PiS. Jarosław Kaczyński tuż po opuszczeniu sali plenarnej nie chciał rozmawiać z dziennikarzami, ponieważ - jak zastrzegał - poranna część posiedzenia Sejmu była tajna. - Nie wyciągnięcie ze mnie nic - dodał.

- Informacja przedstawiona przez premiera Tuska powinna być omówiona wszystkim Polakom. Donald Tusk totalnie się skompromitował. O szczegółach niestety nie mogą mówić - skwitował poseł Andrzej Śliwka z PiS po obradach.

- Nie mogę mówić o wszystkich szczegółach ze zrozumiałych względów, ale była to bardzo dobra, precyzyjna informacja dla posłów, pokazująca czym jest rynek kryptowalut - to z kolei reakcja Krzysztofa Paszyka z PSL.

- Nie ma żadnych tajemnic, wystarczy używać Google'a. Nie mam wrażenia, byśmy naprawdę mieli do czynienia z tajnymi informacjami. Nie dowiedziałem się niczego nowego od premiera. Ale będę głosował za odrzuceniem weta prezydenta, bo popierałem ustawę o kryptowalutach. Nie kupuję argumentów Konfederacji o przeregulowaniu rynku - komentował na gorąco Adrian Zandberg z partii Razem.

Zobacz także"Sejm nie śpi". Tego posłom dziś nie wolno na sali plenarnej

Sejm działa już jawnie

Zgodnie z harmonogramem, o godz. 11.30 wznowione zostaną obrady Sejmu w trybie jawnym. Do godz. 13.15 Sejm będzie zajmował się prezydenckim wetem do ustawy o rynku kryptoaktywów. Głosowanie w tej sprawie zaplanowano między godz. 13.15 a 13.30. Po godz. 15 rozpocznie się blok głosowań - m.in. dotyczący poprawek do budżetu na 2026 rok.