"Sejm nie śpi". Tego posłom dziś nie wolno na sali plenarnej

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 7
Piątkowe posiedzenie Sejmu rozpoczęło się o godz. 9 od utajnienia części obrad, podczas której premier Donald Tusk ma przedstawić pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Według ustaleń m.in. Salonu24 informacja ma dotyczyć wątków związanych z wetem wobec ustawy o rynku kryptowalut oraz możliwych powiązań z Rosją. "Sejm nocą nie śpi" - napisał Włodzimierz Czarzasty, pokazując na zdjęciach przygotowania do tajnych obrad.

- Sejm nocą nie śpi. Tajne obrady przed nami. Jesteśmy gotowi - przekazał w piątek rano marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty.

Utajnione obrady Sejmu

Zgodnie z harmonogramem parlamentarzyści rozpoczęli pracę o godzinie 9. Tuż po otwarciu posiedzenia Sejm rozpatrzył wniosek premiera o wyłączenie jawności obrad w punkcie dotyczącym bezpieczeństwa państwa. Decyzja o utajnieniu zapadła w czwartek wieczorem w Prezydium Sejmu, o czym informował wicemarszałek Krzysztof Bosak. Poseł Konfederacji dodał, że szczegóły dotyczące wystąpienia premiera nie były znane Prezydium, a pojawiające się w przestrzeni publicznej spekulacje – m.in. o grupach dywersyjnych i finansowaniu ich kryptowalutami – nie są potwierdzone. - Posłowie, którzy to jutro usłyszą nie będą mogli tego powtórzyć w mediach ze względu na utajnienie obrad dlatego piszę Wam już dziś - napisał w czwartek Bosak. 


Tajna część obrad ma potrwać półtorej godziny, czyli do 10:30. W tym czasie premier przedstawi informacje dotyczące bezpieczeństwa państwa, po czym głos zabiorą przedstawiciele klubów i kół. Następnie planowana jest przerwa, a wznowienie posiedzenia w trybie jawnym zaplanowano na godzinę 11:30. 


Restrykcje dla posłów: bez telefonów, zegarków i urządzeń nagrywających

Przed wejściem na utajnione obrady posłowie muszą zdać wszelkie przedmioty, które mogłyby umożliwić nagrywanie dźwięku lub obrazu. Jak wyjaśnił Jarosław Urbaniak, szef sejmowej komisji regulaminowej, parlamentarzyści pozostawiają telefony, zegarki, długopisy i inne urządzenia w specjalnych kopertach. W zamian otrzymują numerek, podobny do żetonów wydawanych w szatni.

Na sali plenarnej wyłączane są standardowe systemy nagłośnienia, zastępowane przez autonomiczny system, który nie jest połączony z żadną siecią. Straż Marszałkowska ma ustawić dodatkowe bramki i sprawdzać, czy posłowie nie próbują wnieść niedozwolonych przedmiotów. Tak zaostrzone procedury mają zapewnić pełną poufność rozmów i ograniczyć ryzyko ujawnienia danych dotyczących bezpieczeństwa kraju.

Po części tajnej – głosowanie nad wetem ws. ustawy o rynku kryptoaktywów

Po zakończeniu części niejawnej Sejm przejdzie do dalszego procedowania zaplanowanych punktów. Do godziny 13.15 posłowie będą zajmować się sprawą prezydenckiego weta do ustawy o rynku kryptoaktywów, a głosowanie nad wnioskiem o jego odrzucenie ma odbyć się między godziną 13.15 a 13.30. Wątpliwe jest znalezienie większości 276 posłów w tej sprawie. 

Następnie, po godzinie 15, rozpocznie się nowe posiedzenie z blokiem głosowań, w tym nad poprawkami do przyszłorocznej ustawy budżetowej. W dalszej części prac Sejm ma przeprowadzić także pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy dotyczącej funkcjonowania banków spółdzielczych, który przewiduje m.in. zniesienie obowiązku przekazywania Komisji Nadzoru Finansowego informacji o kredytach i poręczeniach udzielonych udziałowcom. Posłowie zajmą się też projektem zmian w Kodeksie wyborczym, wprowadzającym instytucję sekretarzy obwodowych komisji wyborczych.

Sejm rzadko pracuje w trybie niejawnym. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce na początku sierpnia, gdy posłowie procedowali wniosek prokuratury dotyczący uchylenia immunitetu posłowi Antoniemu Macierewiczowi.    


Fot. Sejm/PAP

Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj7 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka