Szef BOR, płk Andrzej Pawlikowski (z lewej). Fot. PAP
Szef BOR, płk Andrzej Pawlikowski (z lewej). Fot. PAP

BOR: Zbadamy poziom bezpieczeństwa w Smoleńsku

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 12

Do końca maja BOR wyjaśni, jak zabezpieczono lotnisko w Smoleńsku przed katastrofą samolotu Tu-154 M. To pozwoli na wprowadzenie zmian w procedurach - wyjaśnia szefostwo Biura.

Śledczy analizują poziom zabezpieczenia lotniska przed katastrofą smoleńską 

Nie tylko konkretne ministerstwa, ale i Biuro Ochrony Rządu przeprowadza audyt i oceni poprzedników. Funkcjonariusze jednostki analizują poziom zabezpieczenia na lotnisku Siewiernyj przed katastrofą smoleńską i błędy, popełnione 10 kwietnia 2010 roku. Ustalenia trwają cały czas.

- Trzeba pamiętać, że są utrudnione, bo część dokumentacji jest w sądach lub w dyspozycji innych organów. Dodatkowo od tamtego okresu minęło dużo czasu, a członkowie zespołu, w tym także ja, są zaangażowani równocześnie w bieżące zadania BOR. Zakładamy, że 31 maja przedstawimy sprawozdanie szefowi BOR - powiedział wiceszef Biura, płk Jacek Lipski.

- Na chwilę obecną można powiedzieć, że takie wnioski mogą się pojawić. Zmiany w procedurach wprowadzamy cały czas. Weryfikujemy też, czy w tamtym okresie dopełniono wszystkich aktów staranności z punktu widzenia przepisów prawa; czy nie nastąpił jakiś rozdźwięk. Prace zespołu to wielopłaszczyznowe zadania, wymagające ogromnego zaangażowania - dodał.

Specjalny zespół BOR sprawdzi błędy popełnione 10 kwietnia 2010 roku

Zmiany w procedurach są konieczne wobec wyzwań, jakie stawia przed BOR m.in. sytuacja geopolityczna. - Życie pisze przeróżne scenariusze. Nie ma procedur doskonałych, zasklepianie się przez długi okres w tym, co obowiązuje, jest wręcz niebezpieczne - stwierdził Lipski.

Specjalny zespół w BOR, który sprawdzi zabezpieczenie podróży prezydenta Lecha Kaczyńskiego i delegacji państwowej do Katynia 10 kwietnia 2010 roku, powstał w styczniu. Z wynikami prac szef Biura, płk Andrzej Pawlikowski, zapozna się pod koniec maja.

W katastrofie smoleńskiej zginęło 96 osób, które były na pokładzie Tu-154 M - w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką i ostatni prezydent na uchodźstwie, Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja leciała na uroczystości do Katynia, gdzie zamordowano polskich oficerów w 1940 r.

Zobacz teżZamieszanie wokół premiery filmu "Smoleńsk".

Źródło: PAP

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj12 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka