Jarosław Kaczyński. fot.Flickr
Jarosław Kaczyński. fot.Flickr

Niespodziewane efekty zmian w sądownictwie. To może być koniec TVN-u i Polsatu

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 404

"Kontrola niezawisłych sądów powstrzymywała dotąd KRRiT przed cofaniem koncesji mediów komercyjnych takich jak TVN24 TVN POLSAT RMF FM Radio TOK FM Radio ZET" - napisał na Facebooku Krzysztof Luft, były członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

"To się teraz może zmienić, bo ochoty do zniszczenia prywatnych mediów w PiS nie brakuje a sędziowie Ziobry już takich decyzji nie podważą" -  twierdzi rzecznik rządu Jerzego Buzka. Na końcu dodaje: "Nie wierzycie? Zobaczycie".

Repolonizacja mediów

W marcu  "Wiadomości" TVP ujawniły list Dekana do dziennikarzy i wydawców, pracujących w mediach, należących do biznesmena, w którym opisał swoje przemyślenia na temat zwycięstwa Donalda Tuska w Radzie Europejskiej, porażki Jarosława Kaczyńskiego w Brukseli i przyszłości Polski w Unii Europejskiej i wskazał mediom, jak należy pisać o "autostradzie integracji unijnej".

Niedługo potem PiS zapowiedziało  przyspieszenie prac nad repolonizacją mediów.

-  Brany jest pod uwagę wariant dekoncentrowania mediów poprzez ustawowe wymuszanie pozbywania się mediów w przypadku, gdy wydawca ma zbyt duży udział w rynku. Rozważane są różne warianty. Jeśli jednak trzeba, znajdzie się sposób na rozbijanie monopolu zagranicznych grup medialnych, np. na odbieranie im gazet - mówiła w lutym posłanka PiS Barbara Bubula.

Wiceminister kultury Jarosław Sellin mówi natomiast o tym, że rząd ”będzie czekał na właściwe sytuacje i okazje” w zakresie decentralizacji. - Tak jak to było w przypadku banków, że gdy okazje się pojawiły, wykupiono istotną część segmentu bankowego, należącego do kapitału zagranicznego - powiedział.

Nie wiadomo natomiast, czy w ustawie będzie zapisane wymuszanie pozbycia się udziałów na rzecz polskich właścicieli. - Jeżeli uznamy, że jakieś mechanizmy przyspieszające ten proces nie są narażone na zarzuty łamania prawa unijnego, to i takiego scenariusza byśmy nie wykluczali - zastrzegł Sellin. Dodał jednak, że wolałby, aby to był proces dobrowolny.

Ustawa miała być gotowa przed wakacjami.

źródło: PAP

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura