Joachim Brudziński na Twitterze pokazał zdjęcia Jarosława Kaczyńskiego z wędrówki po beskidzkich górach. Politycy PiS odwiedzili Stary Sącz. Zwolennicy opozycji i Michał Szczerba uznali, że fotografie prezesa PiS są fejkiem.
Prezes PiS jest w dobrej formie. Zwiedza okolice Starego Sącza, wędruje po górach i zażywa świeżego powietrza. Joachim Brudziński postanowił pokazać fotografie ze wspólnych wakacji z Jarosławem Kaczyńskim. Część internautów i Michał Szczerba z PO natychmiast zarzucili ministrowi spraw wewnętrznych, że manipuluje, chcąc ocieplić wizerunek prezesa partii rządzącej.
Joachim Brudziński od czasów studiów jest związany z Pomorzem Zachodnim. Wiadomo jednak, że od wielu lat wakacje spędza w Beskidzie Niskim. Miłość Brudzińskiego do Sądecczyzny sprawiła, że jakiegoś czasu wybiera się tam razem z Jarosławem Kaczyńskim.
- Prezes bardzo lubi tę niebieską koszulę, ciemną kamizelkę i szare spodnie. W tym komplecie był już na wakacjach w 2016 - zauważył Michał Szczerba. Po tym, jak zwolennicy PO zaczęli oskarżać Brudzińskiego o manipulowanie zdjęciem i "doklejenie" Kaczyńskiego w krajobraz, Szczerba natychmiast zareagował.
- Policja klepie biedę, a Brudziński robi fotosesję w plenerze! - oburzał się polityk PO.
Brudziński odpowiedział Szczerbie zdjęciem...rozbawionego Jarosława Kaczyńskiego. Prawdopodobnie prezes PiS zaznajomił się z docinkami politycznego konkurenta.
Brudziński w końcu skrytykował użytkowników Twittera, którzy posądzili go o manipulowanie fotorelacją z wyprawy prezesa PiS.
- Ale wysyp specjalistów od photoshopa dzisiaj na Twitterze. Dam wam dobra radę (chłoptasiowi, specjaliście od wejść bez kolejki do WC również) dajcie spokój. Gdybyście zjedli tysiąc kotletów i wezwali na pomoc Komisję UE, to na nic wasze popiskiwania i zaklinanie rzeczywistości - stwierdził minister spraw wewnętrznych.
Zobacz: Wakacje Jarosława Kaczyńskiego. "Patriotyczne peleryny" i "hart ducha"
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Komentarze