"Ścieżka sprawiedliwości wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi.
Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności.
Bo on jest stróżem brata twego i znalazcą zagubionych dzieci.
I dokonam na tobie srogiej pomsty w zapalczywym gniewie i na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci.
I poznasz, że ja jestem Pan, kiedy wywrę na tobie swoją pomstę."
Ezekiel 25:17
Cytuję ten słynny tekst właśnie ze względu na "mowę nienawiści". Z drugiej strony jestem przekonany, że ważny w Naszym rozumieniu świata jest Nowy Testamt i pewna cierpilwość, która z niego wynika. Pan jest głosicielem Dobrej Nowiny.
Jednak dziś zgodnie z wyrokiem sądu trzeba przeprosić i skierować sprawę do sądu o odebranie praw tej kobiecie. Dziś odbiera się dzieci z powodu trudnej sytuacji materialnej, dziś ojciec po pomówieniu matki może dostać zakaz zbliżania się do dziecka, więc pytam czemu organizacje społeczne, nie wystąpiły o odebranie tej kobiecie dziecka, które chciała zabić. Kto będzie odpowiadał za sytuację kiedy nagle tej Pani wpadnie do głowy zatłuc to dziecko???Już raz o tym pomyślała, czy ktoś ją leczy , czy ta Pani ma kuratora?
Jak widzę, że 99% ludzi stoi kiedy jest pełno krzeseł to siadam, jeśli nie ma zakazu. Nie cierpię stadności i braku indywidualizmu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka