1maud 1maud
5039
BLOG

Boleśnie przebudzony premier Tusk w Sejmie

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 74

 

Relacja  głównych tez z przemówienia Tuska w Sejmie  ( w nawiasach mój komentarz)
  Stanowisko powinno być jednolitym w wymiarze europejskim i polskim. Zaapelował do opozycji aby głosować jednolicie .Zdarzenia na Ukrainie są wynikiem aspiracji dużej części narodu i wydawało się-takze  władz. Ukrainy.  Dla polskieglo rządu nadrzędnym celem była skuteczna europeizacja polityki ukraińskiej.  Partnerstwo wschodnie –zostało projektem europejskim. Liczyli na to, że po trudnych negocjacjach dojdzie do podpisania umowy stowarzyszeniowej, naród ukraiński zareagował na matactwa Janukowycza z Putinem.Wolta Janukowycza stała się przyczyną napięcia. Podłoże jest głębsze i am cechy konfliktu wewnętrznego :odstępstwo Janukowycza ale powody tego konfliktu sa związane nie tylko z fiaskiem europejskich planów dużej części narodu ukraińskiego. Mamy do czynienie z władza obdarzoną mandatem demokratycznym (budziły wątpliwości ale zostały uznane) zmarnowała mandat, 
Jest władza Ukrainy nie narzucona z zewnątrz. Z drugiej strony opozycja ukraińska deklarowała wole kompromisu. Ale jest to opozycja niejednolita.. (A czym była Solidarność?)Rosja wywiera niedopuszczalną presję. Zauważył:  sam ma pełna świadomość i temu podporządkowana była polityka Polski o przyszłości Ukrainy mają decydować sami Ukraińcy. Nic nie można narzucać. Problem polega na tym, że zgody tam nie ma. Wokół Ukrainy działają dwa organizmy polityczne; Rosja, jasno definiująca swoje roszczenia wobec Ukrainy, Unia , która zaczęła swoje intencje deklarować nieco jaśniej. Narasta poczucie bezradności wobec jednolitego działania siły Rosjo. My się z tym musimy nauczyć żyć. I uznać realia. Unia nie bezie nigdy jednym monolitem tak jak Rosja.
Padły słowa o tym ,ze Unia nie musi realizować polskich marzeń. Nie ma imperium i imperatora. Scenariusz Polski jest scenariuszem wiodącym Fundamentem jest poszanowanie autonomii Ukrainy, ze nie ma dobrej alternatywy –trzeba kompromisu. Niestety widać, że ten scenariusz nie wypalił. To jest groźne dla Polski. Może to być rozpad Ukrainy i wojna domowa na Ukrainie.
Program do wszystkich stolic europejskich przekazali. Dzisiaj jest nieaktualny.. Proponowali; suwerenność, integralność Ukrainy jest wartością naczelną. Rekomendacje; uciąć dyskusje na temat możliwości udziału innych państw w rozwiązaniu konfliktu Europa miała prowadzić równoległe rozmowy z opozycją i władzą. (Władza nie przestrzegą reguł.. tego nie przewidzieli????)
Każda rozmowa z Janukowyczem kończyła się fiaskiem głównie dlatego, że nie wypełnia zadnich zobowiązań. (Tego nie widzieli.?) Dialog z opozycją: oni  formułują różne scenariusze. Ale ich solidarność wobec przemocy jest godna podziwu.
Tusk mówił o różnicach między protestującymi: nie powinny one  być powodem nieufności wobec zróżnicowanych stron protestu na Majdanie. Mieli być, stale obecni przedstawiciele Unii EU>Proponowali żeby zaangażować OBWE i RE. (I co? Kto pilnował aby do ego doszło ?Putin i Janukowycz to przewidzieli. Mieli czas- teraz Ukraina płonie.) Próbowali zorganizować  wpsarcie finansowe  dla Ukrainy. Przygotowanie aktów prawnych i EBI. Rozmowa o przyszłej współpracy energetycznej z Ukrainą.
Kluczem do skuteczności polskiej polityki jest zabieganie w Europie o bezpośrednie działania. Nie możemy działać oddzielnie. Dla Polski najgorszym scenariuszem jest postępujący rozpad Ukrainy. Obok dramaty na Majdanie na Ukrainie jest postępująca destrukcja państwa (zajmowanie urzędów). Ocena moralna musi być jednoznaczna. Odpowiedzialność za ro co dziej się w Kijowie jest jednoznaczna. Jeśli w trakcie demonstracji padają zabici i rani i na oczach świata katuje się ludzi to ocena moralna jest czarno-biała.( A jeszcze wczoraj nie była panie premierze ?????? Pan wysyłał komunikat do obu stron. Dzisiaj jest inaczej.I to jest przyczyna fiaska tury Tuska po Europie……)
 Tusk nie namawiał do sankcji. Sankcje w ocenie Tuska są reakcją moralną a nie mogły być skutecznie. Jeśli będą wydarzenia przebiegały tak jak teraz to sankcje nie pomogą w budowaniu porozumienia na Ukrainie. Sankcje nie leżą w scenariuszów optymalnych jakim jest unikniecie wojny domowej. Ale można z zastosować sankcje ,żeby moralnie władzę ukarać. (Tu się Tusk myli się : sankcje miały spowodować nacisk oligarchów na władzę!). Czyli jest za a nawet przeciw. Zobaczył fiasko własnej nieskuteczności na Majdanie…)
Nie wierzy ,że to coś zmieni. Ale teraz nastąpił moment kiedy ważniejsze jest spełnienie oczekiwań ludzi na Ukrainie. Dlatego teraz już będzie namawiał jednoznacznie do wprowadzenia sankcji.
Jak zwykle nasz szczery premier gładko wyjaśnił własne niepowodzenia i długi okres bezczynności Dobrze ,że się obudził . Szkoda, że dzisiaj.
Zdumiewające oświadczenie Sycza – który wskazał na to, że Janukowyczem sterują oligarchowie. I podziękował za zapowiedź poparcia polityki sankcji w Europie. Tej polityki, której jego rząd i minister Sikorski i Tusk nie przewidywali! On wiedział i nie powiedział? Czy to Tusk i Sikorski grali we własne karty….nie słuchając nawet swoich posłów …..
Ciekawymi refleksjami podzielił się tez poseł Sawicki z PSL . Otóż obwinił on za fiasko w zawarciu umowy z Janukowyczem w Wilnie ..Francję i Niemcy. Pewnie jest sporo racji a jego konkluzji. Dodam: czy zatem niechęć Tuska i Sikorskiego do wprowadzania sankcji był kolejnym gestem dla Angeli Merkel?
Reasumując : w dzisiejszym wystąpieniu  Tusk potwierdził wiele przykrych podejrzeń co do rodzaju polityki w sprawie Ukrainy jaką uprawia wraz z Sikorskim  w Europie. Przyznał, że Polska grała wiodąca rolę w budowaniu scenariusza dla Ukrainy równocześnie przyznając, że nie proponowali sankcji dotkliwych dla oligarchów w żadnym scenariuszu . Proponują je dzisiaj., Kiedy podmioty sankcji kasę pewnie ulokowali w bezpiecznym miejscu i skala nacisku będzie mniejsza albo żadna. Kolejny wniosek:  kompletne zaskoczenie Tuska i Sikorskiego wydarzeniami na Ukrainie świadczy o tym, że widząc kompletną niewiarygodność Janukowycza – nasze służby dyplomatyczne i  służby odpowiedzialne za obserwację sytuacji na Ukrainie i wobec jasnych sygnałów Moskwy o potrzebie spacyfikowania Majdanu – nie przygotowano się do scenariusza jaki obserwujemy obecnie. Bo o tym ,ze do siłowego rozwiązania Janukowycz przystąpi można się było spodziewać . Mówiono o tym oficjalnie. Tyle, że miało to nastąpić po zakończeniu Olimpiady.
Putin znowu ograł z Janukowyczem i oligarchami Europę. I Polskę, odpowiedzialną za pełnienie przewodniej roli w sprawie wydarzeń na Ukrainie. Czy posłowie i Polacy en masse wyciągną jakieś wnioski z popełnionych błędów obserwując skutki zaniechań Polski i Europy?
Uchwała sejmowa wzywająca do sankcji oraz potępiającą jednoznacznie  jest dobrym krokiem i stosowna reakcją na sytuację na Ukrainie.
P.S. Narracja może  być poszarpana. Ale starałam się notować w trakcie wystąpienia Tuska i równocześnie w najistotniejszych momentach skomentować to co było ważne w mojej ocenie.
P.S.
 Nieobecność Sikorskiego i prezydenta Komorowskiego na Sali Sejmowej podczas tej debaty wymaga wyjaśnienia.

Dzisiaj w południe na stornie Bronisława Komorowskiego wisi nadal tekst z wczoraj:

Prezydent Bronisław Komorowski powiedział we wtorek wieczorem PAP, że próbował skontaktować się telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem. - Nie udało się, ale mam nadzieję, że to jeszcze możliwe - podkreślił prezydent.

 

- Chciałem przede wszystkim przestrzec przed działaniami, które prowadziłyby do dalszej eskalacji konfliktu. Niedopuszczalne jest stosowanie przemocy i użycie siły - zaznaczył Bronisław Komorowski.

 

Prezydent ocenił, że wydarzenia z ostatnich kilkunastu godzin oddalają możliwość porozumienia, za które to porozumienie równie odpowiedzialne są ukraińskie władze, jak i opozycja.

 

- Powrót do rozmów jest jedyną drogą do politycznego rozwiązania konfliktu, który nie służy Ukrainie. Dlatego z nadzieją przyjmuję, że mimo dzisiejszego tragicznego przelewu krwi doszło do spotkania prezydenta z opozycją - podkreślił Bronisław Komorowski.

 

- Chciałbym zaapelować do prezydenta Ukrainy, ale i do liderów opozycji o odwagę w dochodzeniu do kompromisu, który nie oznacza ustępstw tylko z jednej strony. Bo trzeba być odważnym, by się cofnąć, jeśli naprawdę ma się na celu dobro Ukrainy - zaznaczył prezydent.

(PAP)

 

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka