Brudne ,czarne złoto brudzi intencje polityków

„W jednej chwili marny węgiel zamieniają w najdroższy opał najwyższej jakości. Na papierze, by sprzedać go z wielkim zyskiem. Pośredniczą w handlu między kopalniami, elektrowniami i sieciami energetycznymi za sowite prowizje. Szacuje się, że mafia węglowa działająca w Polsce od lat zarobiła około 50 mld zł.”

Skandaliczne procedery mające miejsce w związku ze sprzedażą węgla w Polsce są znane od lat. Od lat też próby nagłośnienia, rzetelnego zbadania oraz powstrzymania procederów, które podrażają koszty wydobycia i stanowią zwykłe złodziejstwo publicznych pieniędzy są skrzętnie hamowane. Na różnych poziomach. Najgorsze, że również na poziomie politycznym.
W 2002 roku za czasów SLD zniknęły dokumenty świadczące o korupcji. Ślady wiodły podobno do prominentnych działaczy tej formacji. Przypadek? Za czasów PiS za mafię paliwową (tę, której podobno nie było..-vide Komisja Kalisza!) zabrał się CBA. Pamiętam niezwykle emocjonalne wyjaśnienia na temat mafii paliwowej i tego, co się dzieje na Śląsku złożone przez prokuratora Święczkowskiego. Przypomnę: „Bogdan Święczkowski uzasadniając rangę prowadzonego przez prokuraturę w 2006 roku postępowania przygotowawczego mówił o przejmowaniu za bezcen majątków przedsiębiorstw górniczych, wyłudzaniu przez spółki pośredniczące znacznych kwot ze sprzedaży węgla, przekupywaniu pracowników spółek węglowych oraz o sponsoringu imprez z udziałem polityków, sędziów i prokuratorów.”
On w zasadzie powtarzał to o czym od dawna mówią sami górnicy."Wielokrotnie wskazywaliśmy, że nasze protesty, strajki i wyjazdy do stolicy nie byłyby potrzebne, gdyby tylko zracjonalizowano wydatki spółek. Ale w rządowych ławach rozumieją najlepiej właśnie przyjazd autokarów z górnikami. Kiedy my walczymy o drobne, grube miliony wypływają za naszymi plecami szerokim strumieniem" - przekonuje Bogusław Ziętek, szef "Sierpnia 80".
Nie ma analityków przygotowujących wieloletnie prognozy rynku węgla? Łupki, amerykański czy australijski węgiel to zaskoczenie z dnia na dzień? A co z rosyjskim? Od dawna to największy dostawca taniego węgla w Polsce. Rosja skutecznie wypiera nas z dostaw do Niemiec! W ramach przyjaźni Tusk –Merkel.* Od 2012 roku Tusk z Pawlakiem wprowadzili na węgiel podatek akcyzowy.Bo było za tanio? O przyczynach wysokich kosztów wydobycia pisano i pisze się wiele. To jest powód dla które polskie węgiel nie jest konkurencyjny. O tym wiadomo od dawna. Koszt wydobycia polskiego węgla w 2010 roku wynosił 250 zł a rosyjskiego 8/10 USD!. Tak jak od dawna wiadomo, że na polskim węglu zarabiają wszyscy wokół, a najmniej kopalnie. (Zainteresowanych szczegółami zapraszam do załączonych w linkach artykułów i analiz).Zamiast rozbić raz węglową mafię – następują zmiany na szczeblu zarządu Kompanii Węglowej. Ostatnia zmiana wiąże się z dwoma doniesieniami przez byłych prezesów działania władz spółek węglowych na ich szkodę. Pierwsze z nich złożył najnowszy prezes Mirosław Taras uznając za powód swojego odwołania z szefostwa Kopalni Bogdanka odmowę wobec propozycji korupcyjnej. Drugie- odchodzący prezes Kompanii Węglowej za obniżenie cen węgla dla skazanej(umową) na odbiór Polskiej Grupy Energetycznej pod zarządem Kiliana. Dla zwykłego śmiertelnika de facto oznacza to albo wysoką cenę energii albo bezpośrednią dotację dla Kompanii Węglowej. Bo wszelkie zapowiedzi Tuska ze Śląska o wsparciu rządowym oznaczają nic innego jak rozwiązanie problemy przez wsparcie finansowe. Bezpośrednie albo przez utrzymanie wysokich cen węgla.
Rzutem na taśmę na cele Kompanii w ostatnich dniach stanął Mirosław Taras. Gdyby spojrzeć na wybór z perspektywy jego protestu sprzed 3 lat wobec korupcji w branży oraz na wyniki zarządzanej przez niego Kopalni Bogdanka byłby to wybór zrozumiały. Jednak po odkryciu przysłowiowej kołderki marketingowej i przysłuchując się wypowiedziom Tarasa z ostatnich kilkunastu miesięcy budzą się wątpliwości co do motywów wyboru.* Nowo wybrany prezes określił swoje priorytety: „Jednym z priorytetów będą, więc działania w zakresie kapitałowym, które powinny przyczynić się do poprawy standingu Kompanii Węglowej. Chodzi o odzyskanie zdolności kredytowej i poprawienie płynności spółki. To najważniejsze zadanie prezesa i nowego zarządu. Czego oczekuje Pan od właściciela? - Przede wszystkim liczę na stworzenie nowego rządowego programu dla górnictwa. Autorami tego programu poza rządem powinni być przedstawiciele branży, odbiorcy węgla oraz strona społeczna.”.To ostatnia wypowiedź. Przed powołaniem na stanowisko mówił o konieczności zamknięcia starych, kosztochłonnych kopalni. Takiemu rozwiązaniu zapewne nie będą sprzyjać związki zawodowe. I może mają rację skoro Czechom opłacało się zainwestować w starą kopalnie Silesia, nabytą od Kompani Węglowej w 2010 roku? Mirosław Taras obecnie o tej „koniczności likwidacji nie wspomina. Zapewne ze względów marketingowych przed rozmowami ze związkami zawodowymi. Niestety, nie wspomina też o tym, że bez rozbicia struktur i zakorzenionych praktyk mafii węglowej uzdrowić się sytemu nie da. Dodatkowo zdumienie musi budzić fakt, że powołuje się na tak ważne strategicznie stanowisko człowieka z listy PO do parlamentu UE. Sam Taras powiedział: Przed objęciem stanowiska prezesa KW Taras był prezesem Lubelskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, wcześniej kierował lubelską kopalnią Bogdanka. Jest też kandydatem Platformy Obywatelskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Znalazł się na lubelskiej liście PO. Podczas wtorkowej konferencji oświadczył, że nie rezygnuje z kandydowania, bo propozycję otrzymał przed startem w konkursie na prezesa KW i nie chce wycofywać się z danego słowa. Poddanie się tej weryfikacji wyborców też jest formą uczciwości i chcę zakomunikować wszystkim, naokoło, że jestem człowiekiem uczciwym - oświadczył. Dodał też, że startuje z dalekiego miejsca na liście i ma małe szanse na mandat. Jeśli jednak go uzyska, będzie starał się dbać o polski węgiel i interes Polski w UE.”. Zatem niewykluczone jest, że pan Taras po kilku tygodniach odejdzie ze stanowiska? Chyba, że sukcesy w Bogdance gwarantujące mu szerokie poparcie w regionie bez względu na miejsce na liście przysłoni skutecznie jego wypowiedź w momencie obejmowania stanowiska w spółce miejskiej” Największe emocje w internecie wywołała nominacja Mirosława Tarasa. Zapadł w pamięć tym, że gdy przyjmował posadę prezesa LPEC, powiedział, że to pewnego rodzaju łaska, że przyjął tę pracę (źródło). Jako prezes największej spółki komunalnej w mieście zarabia 23 tys. zł. brutto miesięcznie.”Jeśli pan Taras ma spełnić nadzieje Polaków i górników na uzdrowienie sytuacji w górnictwie powinien natychmiast zrezygnować z kandydowania. Inaczej albo wybór albo nominacja albo kandydowanie jest picem reklamowym premiera Tuska.
Śmieszą mnie zapewnienia Tuska o determinacji (podobno od pierwszych dni urzędowania na fotelu premiera) do przydawania priorytetu bezpieczeństwu energetycznemu, czyli także wydobyciu węgla. Pierwszym ruchem Tusk pozwolił na ośmieszenie i skuteczne wyciszenie korupcyjnych problemów górnictwa związanych z aferą węglową. Od lat były znane np. takie działania: „ Przed powstaniem Kompanii Węglowej w 2003 roku poszła w świat informacja, że ta spółka nie będzie płacić starych długów kopalń wchodzących w jej skład. Wśród małych firm, które dostarczały kopalniom maszyny, urządzenia czy sprzęt powstała panika. Poszła fama, że nie zobaczą swoich pieniędzy. Jednocześnie kilka innych spółek zaczęło szybko i za ułamek wartości skupować wierzytelności. Dziwnym trafem okazało się, że Kompania jednak czuje się odpowiedzialna za wcześniejsze zobowiązania. Dzięki operacjom na rynku wierzytelności i kompensat grupka obrotnych biznesmenów z układami mogła zarobić dziesiątki milionów złotych" - mówi nasz kolejny informator, osoba znająca kulisy śledztwa.(..)"To ta sama grupa, która zarobiła pieniądze na sprzedaży węgla. Tylko oni wiedzieli, jaka będzie rzeczywistość gospodarcza, bo mieli na nią wpływ poprzez układy i znajomości" - śledczy nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Od dłuższego czasu CBA sprawdza, czy przetargi w kopalni Budryk w Ornontowicach na Śląsku były przeprowadzane zgodnie z prawem oraz w jaki sposób z firmy wyprowadzano miliony złotych. Dzięki znajomościom trafiały tam stare obudowy za cenę nowych. Budowane były tylko na papierze rozjazdy i linie kolejowe albo tamy mające zapobiegać wybuchom.”Mafia trzyma się mocno.W marcu 2014 roku znaleziono ciało powieszonego w pokoju hotelowym Andrzeja J.Cennego świadka koronnego w śledztwie przeciwko mafii węglowej! „Andrzej J. został znaleziony w pokoju hotelowym w czwartek - w dniu kiedy ABW zatrzymywała kolejnych podejrzanych.Sekcja wykazała samobójstwo przez powieszenie. Nie wiadomo czy J. zostawił list pożegnalny.”
Rząd Donalda Tuska wprowadził akcyzę na węgiel, a wcześniej podpisał w Brukseli niekorzystny pakiet emisji CO2. Obecna wzmożona aktywność i nagłe zajęcie się problemami górnictwa może wskazywać na jedno- obawę przed górniczymi protestami zapowiedzianymi na 19 maja w Warszawie. A to przed wyborami do PE mogłoby oznaczać mocno przegraną dla formacji PO. Nie tylko chodzi mi o to aby ujawnić ten kolejny medialny pokaz Tuska -strażaka (oczywiście bez wskazań, ze był pośrednio podpalaczem). Przyczyną frustracji jest wieczne traktowanie przez rządzących Polaków jako stada baranów. Które nie mają pojęcia, dokąd pędzi je ich pasterz. Oficjalny przekaz rządowy jest zgodny z przekazem mediów publicznych. Tylko czasem się wymsknie mediom taki lapsus jak wczoraj, kiedy anonsowali przemówienie Tuska na otwarciu Europejskiego Kongresu Ekonomicznego… Padła taka zapowiedź: czekamy teraz na występ premiera Tuska. Zapowiedź była zgodna z meritum wypowiedzi. Żadna pomoc rządu nie będzie skuteczna dopóki nie zostaną zlikwidowane przyczyny choroby wysokich kosztów wydobycia węgla.. A podstawową nie są zapewne pensje dla górników dołowych.! Finansowanie dziurawej kieszeni kopalni musi się odbyć kosztem wszystkich Polaków. Żadne restrykcje przepisów czy nakazowy system zakupu dla polskich producentów energii elektrycznej nikogo nie zbawi. Prawda jest brutalna. Posłużę się cytatem jednego z komentatorów z netu(pisownia oryginalna): płacę 850 zł za tonę POLSKIEGO WĘGLA i jest mi OBOJĘTNE CZY KOPALNIE UPADNĄ CZY JE ZALEJĄ. WĘGIEL BĘDĘ KUPOWAŁ Z CZECH ZA 550 ZŁ LUB SOWIECKI ZA 500.”
Dać kasę państwową w skorumpowane struktury to realizacja założenia ze starego powiedzenia: Jak dobrze obrodzi zarobi gospodarz i złodziej...
P.S.” W Polsce, wbrew temu co twierdzą niektórzy politycy, istniała mafia węglowa - zeznał przed sejmową komisją śledczą badającą okoliczności śmierci Barbary Blidy były szef ABW. Dodał, że "nadal istnieje".”
*Dla eksportu polskiego węgla energetycznego największym konkurentem jest węgiel z Rosji.W porównaniu z rokiem 2000, kraj ten w 2010 r. zwiększył eksport tego o 63 mln ton uzyskując poziom ponad 92 mln ton.
**Mirosław Taras po odejściu z Bogdanki został zatrudniony w lubelskiej energetyce cieplnej. Równocześnie został doradcą australijskiej firmy poszukującej surowców kopalnianych w Polsce. Obecnie firma finalizuje formalności na uruchomienie kopalni węgla kamiennego w Lubelskiem. W tym samym rejonie poszukiwania prowadzi (rejon Chełma) Kompania Węglowa. Tu ciekawostka:„Mirosław Taras, twórca sukcesów Bogdanki w ostatnich latach – odszedł. Pewnie nie powiedział ostatniego słowa. Bo jeśli rzucił zarzutami, że za jego odwołaniem kryje się układ korupcyjny, to teraz musi - do bólu - ten układ wskazać.28 września 2012”.Nie wykazał. Dlaczego?