1maud 1maud
307
BLOG

Komercjalizacja, prywatyzacja czy kręcenie lodów?

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 9

       Platforma Obywatelska  przygotowała pakiet 6 uchwał , rewolucjonizujących strukturę polskiej służby zdrowia. PO i ,życzliwi projektowi eksperci ,mówią:       

    Dr Marcin Kautsch z UJ „ Pakiet ustaw zdrowotnych ,którym w przyszłym tygodniu zajmie się Sejm, nie może być utożsamiany z prywatyzacją. „

    To samo powtarzają różne media, przy aplauzie dla tej interpretacji , posłów- wnioskodawców z PO, na czele z minister Ewą Kopacz.

   Prezydent namawia do orędzia, mówiąc wyraźnie, że jest to prywatyzacja szpitali.

   Przyjrzyjmy się bliżej , o co  tak naprawdę stronom  chodzi.Najpierw jednak definicje.      

      Komercjalizacja: przekształcenie przedsiębiorstwa w spółkę kapitałową, której wyłącznym akcjonariuszem jest Skarb Państwa dokonuje się na podstawie aktu komercjalizacji, który sporządza minister właściwy do spraw Skarbu Państwa.Celem komercjalizacji jest prywatyzacja (lub np. restrukturyzacja przedsiębiorstwa). Komercjalizacji przedsiębiorstwa państwowego dokonuje minister właściwy do spraw Skarbu Państwa, działający w imieniu Skarbu Państwa. Jeśli cel jest inny niż prywatyzacja, potrzebuje on zgody Rady Ministrów.  

      Prywatyzacja – akt przekazania prywatnemu właścicielowi państwowego mienia. Prywatyzacja może się odbywać przez uwłaszczenie lub sprzedaż  

     Kręcenie lodów – potocznie: zarabianie pieniędzy niewspółmierne do ponoszonego nakładu.   

      Reasumując:  PO twierdzi, że tylko przekształca szpitale w jednoosobowe spółki z udziałem samorządu (bądź ministra) . W ten sposób ujednolica funkcjonujący obecnie system , w którym mamy dwa podmioty : publiczne i niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej, które różnią się tym, że pierwszy nie ma prawa zarabiać (a wiec prowadzić odpłatnych usług ) a drugi to prawo ma . Finansowanie usług jest nadal z NFZ , ze składek . Tak wiec projektodawcy uspokajają, że nic się nie zmienia tak naprawdę w dostępności  do usług dla szarego obywatela , nie ma mowy o prywatyzacji .  

      Przeciwnicy reformy ,profesor Sandauer, Prof. Religa i p. prezydent mówią jednak o groźbie prywatyzacji i jej możliwych negatywnych skutkach dla społeczeństwa.  

    Żeby zrozumieć dlaczego oponenci mają wizję prywatyzacji  i zagrożeń, przejrzałam leżące w sejmie projekty ustaw.   Pochyliłam się nad czterema .

    Pierwszy to projekt ustawy ubezpieczeniach społecznych. Projekt wprowadza pojęcie ubezpieczenia zdrowotnego nieobowiązkowego, w dwóch wersjach : komplementarnej i suplementarnej. Komplementarna to tzw.” doubezpieczenie „ u prywatnego ubezpieczyciela , polegające na wykupieniu extra usług medycznych, bez rezygnacji z ubezpieczenia obowiązkowego w ZUS.  

    Nic nowego. Bardzo dużo ludzi obecnie korzysta z tej formy. Reforma nie byłaby potrzebna.

     Rewolucją jest ubezpieczenie suplementarne , ponieważ ubezpieczający się prywatnie ma prawo do rezygnacji ze składki na ubezpieczenie zdrowotne.   Czyli z grupy obecnych podatników , składających się na globalny Fundusz NFZ , (już niewystarczający do  opłaty wszystkich świadczeń  w służbie zdrowia ) odejdzie część podatników korzystająca  z ubezpieczenia suplementarnego. Ta część, która wnosiła najwyższe składki do puli.  

      Szukałam w uzasadnieniu projektu wyliczeń  , bądź symulacji , jak to się przełoży na fundusz NFZ. Nie znalazłam.       

        Kolejny projekt to projekt o akredytacji w ochronie zdrowia.Projekt mówi o warunkach akredytacji  dla podmiotów , które mają świadczyć usługi medyczne. Dlaczego powołuje on 12 –osobową Radę Akredytacyjną , która miałaby wykonywać obowiązki istniejącego  Centrum Monitorowania Jakości w Służbie Zdrowia, czy nie przypadkiem do oceny nowych, sprywatyzowanych podmiotów?  

    Projekt ustawy  o zakładach opieki zdrowotnej ,  zawiera kilka ciekawych  dla oceny kto ma rację ,propozycji

     1.      Minimalny udział Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego ustalony został na 51% Także w tym przypadku czynności prawne, w wyniku których udział ten byłby mniejszy niż 51%,W przypadku szpitali klinicznych : 75%.

     2 Spółka niemająca osobowości prawnej, krajowa albo zagraniczna osoba prawna lub osoba fizyczna, z zastrzeżeniem ust. 4, pracodawca – w celu udzielania świadczeń zdrowotnych osobom u niego zatrudnionym, mogą tworzyć i prowadzić zakłady opieki zdrowotnej we wszelkich formach prawnie dopuszczalnych, przewidzianych dla prowadzenia działalności        z wyjatkiem prowadzenia tej działalności w ramach spółki cywilnej oraz spółki partnerskiej.

  1. Grunty Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego przekazywane są spółce na własność. Budynki i inne urządzenia oraz lokale znajdujące się na tych gruntach, będące przedmiotem użytkowania w dniu poprzedzającym dzień przekształcenia stają się z mocy prawa, nieodpłatnie własnością spółki.

        2.    15) Art. 84 ust. 7.  Sprzedaż składnika aktywów trwałych spółek publicznych następuje w drodze przetargu publicznego z wyjątkiem przypadków gdy wartość księgowa tych składników odpowiada cenie rynkowej i jest oczywiste, że w drodze przetargu nie otrzyma się ceny wyższej.   

      W projekcie  przepisy wprowadzające ustawy z zakresu ochrony zdrowia, znajdujemy natomiast  pełen opis postępowania upadłościowego, dopuszczającego do sprzedaży majątku w całości bądź w częściach.  

   Art. 4916. Jeżeli przedsiębiorstwo samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej, albo publicznego zakładu opieki zdrowotnej prowadzonego w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością albo spółki akcyjnej, nie jest sprzedane w  całości, syndyk za zezwoleniem sędziego-komisarza przystąpi do sprzedaży poszczególnych składników majątku tego zakładu.”.  

       Co z tego wynika ? Ano ,że owszem , w spółce jest uwzględniony samorzorząd terytorialny, ale tylko w 51% w przypadku zakładów zdrowotnych, a w 75% w przypadku klinik. Resztaudziałów lub akcji  moze być na pniu sprzedana.Zgodnie z definicją jest to PRYWATYZACJA. Prezydent ma rację.  

     A gdzie mogą być nisze do kręcenia lodów?   Tam gdzie upatrywała ich posłanka Sawicka.   Teoretycznie jest możliwa taka rozmowa:

      Dzwoni posłanka Sawicka  do biznesmana  i mówi: jest interes do zrobienia. Jest  biedna gmina ,w której jest niedochodowy szpital. Szpital (taki jak np. opisywany kiedyś  przeze mnie  na blogu) szpital w Dzierżążnie, który ma 10 ha powierzchni , (w tym starego lasu , obok jeziora). Można wejść w spółkę. 

    Pada pytanie o cel i zarobek:. Na dzień dobry spółka staje się właścicielem całości gruntu i budynków. Sprzedaje 49% udziałów. prywatnemu inwestorowi. Szpital ma problemy z płynnością, usłużny udziałowiec udziela pożyczki na pokrycie zobowiązań. Nadal jednak spółka nie generuje dochodu. Szpital pada.   Powołany syndyk masy upadłościowej musi sprzedać w całości (teraz już nie ma wymogu , aby kupującym była gmina) .  Litościwy udziałowiec ma nadal 49 % udziałów i prawo do 49% dochodu ze sprzedaży  majątku oraz do odzyskania swojej pożyczki udziałowca. Proponuje odkupienie  100 % majątku , a płaci za 51%- wcześniejsza pożyczka.Zgodnie z proponowanymi przepisami może to zrobić bez przetargu , jeśli będzie jasne, że cena oferowana równa się cenie rynkowej.

 Biznesman: Nieźle.

 

Pointa: komercjalizacja, prywatyzacja i możliwość kręcenia lodów   

Poselskie projekty ustaw PO taką możliwość dają.

 http://www.firmainfo.pl/index.php?id=144  www.sejm.gov.pl      projekty ustaw

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka