kierownik karuzeli kierownik karuzeli
334
BLOG

O butach i o polityce

kierownik karuzeli kierownik karuzeli Polityka Obserwuj notkę 4

 

   Minister picuś glancuś… Kto to taki? Oczywiście minister Pracy i Polityki Społecznej, pan Władysław Kosiniak-KamyszMłody  czlowiek w stylu fit.  Niczym nie przypomina stereotypowego ludowca.  Chociaż już od  dawna ludowcy to nie faceci w sukmanach z kosą w reku.  Raczej miastowych udają, lub nawet miastowymi są, a nawet jakiś komitet naukowy do spraw podboju kosmosu chca w Polsce założyć. I pewnie samego Pawlaka na Marsa wysłać.  

    Ale póki, co ludowcy na odpowiedzialne stanowisko ( odpowiedzialne wobec obywateli) pchnęli pana Kamysza, aby politykę społeczną w naszej Polsce czynił.  Nie wiem, jakie są jego kwalifikacje -  poza oczywiście prezencja. Pana Kamysz jest lekarzem, byłym działaczem samorządowym.  I to chyba wszytsko … I jeszcze jedno. Jego tatą był minister zdrowia pan Władysław Kamysz w rządzie  Mazowieckiego, wiec pewnie jego syn ma wyssane z mlekiem, i koniaczkiem jakieś przymioty ministerialne.    

   Do tego stopnia jest sprawnym politykiem, że PSL pchnął go także  na odpowiedzialny brukselki odcinek. Musi teraz biedaczysko, w trakcie kampanii wyborczej, wziąć urlop.  Pewnie dwu, trzy tygodniowy,  tyle pewnie wystarczy, aby zając się swoja karierą.  Ciekawy tylko, kto go w tym czasie zastąpi?  Pewnie jakiś  kolejny fit - młodzik się znajdzie. Musi tylko kupić sobie garnitur u Hugo Bossa. Buty, i jakiś szpanerski zegarek.  Ale z zegarkiem jest łatwiej, bo na tynku sa podróbki za 300 polskich złotych.  No i zawsze może poprosic o konsultacje  ministra Nowaka.  Z podróbkami butów już gorzej.  Buty to buty. No i podróbek dobrych butów jeszcze nie widziałem. Może sportowe, ale przecież Minister Kamysz w adidasach nie będzie negocjował z opiekunami chorych dzieci. Pisze tyle o butach, ponieważ jedna z protestujących matek spojrzała na buty Kamysz i  krzykneła – Mój Boże, mój miesięczny zasiłek jest mniejszy niż koszt pańskich butów!

   Sam nie wiem, co bym zrobił gdybym miał takie eleganckie buty, i miał pojsc na rozmowę z takimi ludzmi. Biednymi. Schorowanymi.  Pewnie buty bym zmienił. Na gorsze… Lub nawet bym na bosaka poszedł.  Może to hipokryzja.  Przesada.  Może… Ale w takich butach.  I z taka niewinną – urzędniczą minką nie wypada pojsc do takich ludzi. Tak  mi się zdaje. To trzeba wyssać. Ale z innego mleka…

  Już kończę.  O fit - Kamyszu, i jego  butach.  Bo reporterka TVP 1, pani Dobrosz. Niska, powiedziałbym niziutka, córka tego PSLowskiego Dobrosza, w butach na potwornie wysokich obcasach, robi własnie w telewizorni wywiad z ministrem Kamyszem.  

   Buty, buty, znowu te buty.  

 

 

 

Link do mojego bloga Mój Blog

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka