Moi przyjaciele znaleźli na granicy kolejne ciało. Był nagi, umarł z wychłodzenia. Wtedy dowiedziałam się, że gdy człowiek ma hipotermię, towarzyszy mu uczucie straszliwego gorąca i zaczyna się rozbierać. I ta wizja, tego chłopca, który w moim kraju, tuż obok, w lesie, gdzie ludzie chodzą na spacer z psami, na grzyby, umiera z wychłodzenia, jest czymś strasznym — komentowała w rozmowie z Karoliną Korwin-Piotrowską reżyserka.
W pewnych kręgach można powiedzieć dowolną bzdurę a "dziennikarz" połknie ją bez zmrużenia oka. W ślad za "dziennikarzem" połkną ją wyedukowani na elitarnych uczelniach, elitarni czytelnicy elitarnych gazet. Ci, którzy uważają, że elitarne mleko do ich elitarnej kawy wycieka z elitarnego sklepu.
Po wyborach 2015-go roku, kiedy ikony peowskiej inteligencji straciły medialną osłonę i okazały się, ku osłupieniu ich czcicieli ( a znam wielu takich} zwykłymi pustymi dzbanami, można było oczekiwać, że dysonans poznawczy doprowadzi do jakiegoś otrzeźwienia. Chwilowy szok okazał się jednak tylko chwilowym kacem i towarzystwo zaczęło chlać dalej myśli swoich intelektualnych przewodników do nieprzytomności. Seta Kidawy, popitka, seta Kopacz, śledzik, seta Holland... i można żyć...i je sz sze będzie przepięknie, jesze będzie normalnie, cytując następnego dzbana.
Wracając do meritum, serce rosło gdy pod zwiastunem kolejnej agitki pani Holland przejrzałem ponad tysiąc komentarzy { tak, tak! zrobiłem to z wielką radością!) "trzeźwych " okazujących szacunek i podziękowania naszym służbom na granicy oraz stosowne zrozumienie dla intencji i inteligencji reżyserki. Wspominam o inteligencji, bo czyż to nie wybitna inteligencja kazała tej kobiecie stworzyć najnowszy film? Czyż to nie szacunek dla potencjalnych widzów czyli inteligentnych elit każe jej jako inspirację do powstania filmu opowiadać łzawe, wierutne bzdury o "ostatnim stadium hipotermii" wśród spacerujących z psami grzybiarzy?
"Trzeźwi" się oburzą ale "nachlani" zaskomlą z zachwytu i przekażą potomkom, że w Himalajach, Alpach a czasem też w Tatrach można spotkać nagie ciała wspinaczy, co to się rozebrali z zimna W internecie z pewnością takie zdjęcia odnajdą, choć raczej będzie to żart na portalu randkowym.. Jest to też świetna rada dla młodej "elity", jak rozebrać w zimie oporny przedmiot pożądania, bez względu na płeć.
Bez mała noblistowskie odkrycie Holland publikuje Onet* a żeby było śmieszniej, ten sam Onet kiedy indziej opisuje stadia hipotermii** i nie ma tam ani słowa o grzybiarzach....
Holland nie jest zresztą odosobniona w sztuce wciskania kitu. W czasie Campusu niejaki Wajrak opowiadał, jak to podczas spacerów po lesie natyka się na obgryzione przez zwierzęta ciała. Jak z tego wynika, popatrzy sobie i idzie do domu. Cóż, dzień jak co dzień.
Tę umiejętność łykania każdej bzdury przez "dziennikarzy" i ich publikę, wykorzystała z sukcesami pani Natalia Janoszek. To jest ta sama szkoła, te same metody i, mam nadzieję, w rezultacie taki sam obciach i wstyd.
*https://www.onet.pl/film/onetfilm/krystyna-pawlowicz-i-prawica-usiluja-zdyskredytowac-nowy-film-holland/zkmyqzy,681c1dfa
**https://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,hipotermia--jak-postepowac-z-wychlodzona-osoba-,artykul,33528215.html
