Grecja sprzedaje port w PIreusie.Port,przynoszący milionowe zyski.Jeśli to możliwe,to możliwa jest także sprzedaż Likavitos,czy Akropolu.
Odbywa się wrogie przejęcie państwa w warunkach(jak dotychczas)pokoju.Teraz Grecja może zostać wchłonięta do UE nie na zasadzie traktatu,a na podstawie faktur.
Wiem-Grecy sami sobie są winni,ale czy to samo powiemy samym sobie?Co my sprzedamy,kiedy przyjdzie czas rachunków?
Przestroga jest tak wyrażna,że trzeba kompletnego zaślepienia,by jej nie widzieć,a przecież jednak nie widzimy!Nas to nie dotyczy,jak rak toczący kolegę,który nam przecież nigdy się nie przydarzy.
Nikt nie będzie mógł powiedzieć,że nie mieliśmy pojęcia co nam groziło,bo przykład mamy przed nosem w każdym dzienniku telewizyjnym.
