Witam. Miała to być notka na jutro, ale CBOS, swoimi sondażami mnie rozczulił oraz rozbawił. Chodzi oczywiście o sondaż dotyczący naszych szeroko pojętych elit.
O zgrozo, Prezydentowi spadło. Nie dość, ze spadło to jeszcze znacznie, bo aż o 6%.
W jednej z analiz, pisałem, iż taktyka strusia chowającego głowę do kuwety saharyjskiego piasku, jest taktyką obliczoną na przeczekanie. Agenda rządowa, zwana dalej CBOS zadała sobie wielki trud, co to za jedni, odwracają się plecami do miłośnika bigosu i pięknych żyrandoli. No i mamy tych malkontentów. Są to ”uczestniczący w praktykach religijnych kilka razy w tygodniu” jednocześnie o skromnej sytuacji materialnej. Smaczku dodają również zwolennicy Korwina- Mikkego, dzielnie wspierający biednych dewotów. Jedynie pozytywnym elektoratem wspierającym Prezydenta są wybrańcy z SLD, PO, oraz PSL. CBOS nic nie mówi o zwolennikach sztucznego prącia i świńskiego ryja, lecz w tym przypadku p.Prezydent może odczuwać pewien dyskomfort.
Dziwne, ale to sondowanie musiało odbywać się u zwolenników o. Rydzyka , ponieważ oceniając pracę samorządów lokalnych mamy kolejne odwołanie do wierzących. Największe zadowolenie z prac samorządów, okazują mieszkańcy wsi
i „najsilniej zaangażowani w praktyki religijne”. Oceny dotyczące innych instytucji, pozwolę sobie zbyć je milczeniem. Sprawdza się wypowiedź Sienkiewicza
o państwie. Na zakończenie, jeżeli instytucja tak poważna jak CBOS, sprawdza nastroje wierzących, ba więcej – głęboko wierzących, to ja zaczynam się bać.
CZY LOS NASZEGO KRAJU JEST JUŻ TYLKO W RĘKACH BOGA.
O la Boga, to się porobiło.
Przyciwnik tradycyjnego lewactwa, ludzi zwanych rzodkiewkami, mało wyrazistych. Wróg wulgaryzmów. Miłośnik przyrody i historii.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
