W tych dniach mija kolejna rocznica OKRĄGŁEGO STOŁU. Stołu, który okazał się w rzeczywistości forum do zniewolenia ludu pragnącego wolności i zawarcia sojuszu pomiędzy lewacką elitą wywodzącą się z jądra PZPRu a ludźmi w większości jak pokazał czas etatowymi donosicielami służb. Przykre, że wśród tych ludzi byli również przedstawiciele Kościoła. Efekty tego porozumienia widoczne są jeszcze dziś w mediach, wymiarze sprawiedliwości, wyższych uczelniach i wielu innych instytucjach zasiedziałych przez rentierów tego porozumienia.
Jak uczcić ten relikt IIIRP? Proponuje zrobić przed pałacem prezydenckim zrobić wielkie pieczenie kiełbasek lub innych mięsnych smakołyków a za podpałkę niech służy ten mebel.
Mebel symbolizujący totalne lewactwo i zdradę.
WIOSNA, WIOSNA, WIOSNA!!!!!! RADUJE SIĘ LEWICA. Co prawda nie ta kalendarzowa, ale w polityce.
Świeża twarz lewicy, młodzieńcza, uśmiechnięta, przemawiająca językiem miłości.
Podniesiemy emerytury, podniesiemy najniższe pensje, zlikwidujemy konkordat, postawimy przed Trybunałem Stanu, usuniemy religie ze szkół, damy pięćset + na pierwsze dziecko, wybudujemy żłobki i przedszkola oraz wręcz rewolucyjne hasło dostęp do lekarzy specjalistów skrócony do 30 dni. Wreszcie homoseksualiści będą mogli zawierać małżeństwa, dziwne, że przemilczał o adopcji dzieci przez te małżeństwa. Chyba, że metoda In vitro dla kobiet i mężczyzn. Palikot również głosił nienawiść do Kościła. Partia jednego sezonu wyborczego?
Ma problem dawna lewica. Tak wielki, że stare pierdzioszki z pampersami zawiązują koalicje z PO, aby dostać się do euro parlamentu na ciepłe posadki. KOALICJA EUROPEJSKA. Same dinozaury. Dobrze, że wśród nich znalazła się miłośniczka rzutu kamieniem. Inaczej ta czeradka w większości dinozaury okrągłego stołu mogłyby ponieść uszczerbek na zdrowiu.
Teraz na zakończenie. Kiedy pęknie tama uległości wobec łamiących prawo? Czy będzie to musiał być mord polityczny a nie z nienawiści? Nienawiść się rozlewa na ulicach Warszawy. Ostatnia ofiara to p. Ogórek. Nagrane filmiki pokazują jak interweniowała policja w stosunku do napastników. Po co noszą ze sobą takie rekwizyty jak pałki, paralizatory, kajdanki, gaz, jeżeli mają zakaz ich używania? Ciągle widzimy te same gęby chore z nienawiści, ubliżające, starające się fizycznie zaszkodzić lub sprowokować atakowaną osobę. Pytam się gdzie jest w tym kraju prawo? A może wina leży po stronie władzy i min. Brudzińskiego, który nie wyciągnął żadnych wniosków do policjantów przebywających na lewych zwolnieniach, może wina leży po stronie marszałka Kuchcińskiego, który nie wyciągnął wniosków w stosunku do posłów opozycji okupujących Sejm? Ryba psuje się od głowy. Mamy wiele przykładów pobłażania, patrzenia przez palce, co przenosi się na ulice. Wielki ambaras robi się wtedy jak oberwie polityczny dygnitarz, kiedy problem dotyka ludzi wykonujących swoje zawodowe obowiązki wtedy zapada dziwna cisza lub milczące zakłopotanie. Ile razy policjant może usuwać rozjuszone babcie, dziadków czy młodzieńców trudniących się tym procederem niemal zawodowo.? Przecież mundurowy widzi jak mało skuteczne są jego działania. On zamyka za jednymi drzwiami a by zobaczyć jak delikwent w otoczeniu kamer wychodzi drugimi niczym bohater.
Prawo nieprzestrzegane staje się bezprawiem.
