acmd acmd
263
BLOG

W stronę kapitalizmu autorytarnego

acmd acmd Polityka Obserwuj notkę 13

 Polska debata publiczna toczy się w rytm "niusów" podawanych dziennikarzom przez skrzętnych i zaradnych pijarowców, o których tak ładnie pisał Chevalier. Tymczasem, nie niepokojeni przez dziennikarzy nasi urzędnicy przeprowadzają i szykują pewne zmiany, dotyczące tak nieinteresujących ludzi dziedzin jak Prawo Pracy i ochrona danych osobowych. 

Ponieważ na Salonie modny jest stereotyp "kawiorowej" i "palikotowskiej" (a więc i bliskiej PO) lewicy więc pozwolę sobie podać linki do dwóch niezwykle interesujących tekstów z portalu lewica.pl:

Chiny, nie Irlandia

By  żyło się lepiej. Kapitalistom.

Co ciekawego szykuje nam partia "miłości i gazu" zainteresowany czytelnik dowie się z tych zajmujących notatek. Od siebie chciałbym dorzucić tylko krótki komentarz.

W neoliberalnej narracji pojawia się często motyw tęsknoty za państwem-minimum, państwem, które nie wtrąca się do umów zawieranych przez równorzędnych uczestników rynku; wrogiem takich twórców jest przede wszystkim welfare state, które, stając po stronie pracobiorcy zaburza "naturalny" (cokolwiek by to nie znaczyło - ludzie we wspólnotach zbieracko-łowieckich nie kierowali się leseferyzmem) sposób działania rynku. Zniesienie państwa opiekuńczego ma w neoliberalnej wizji doprowadzić do stanu pełnej wolności.

Tymczasem możliwa jest również druga ścieżka - likwidacja państwa opiekuńczego prowadzić może do powstania kapitalizmu autorytarnego, którego niedoścignionym przykładem są Chiny. W kapitalizmie autorytarnym państwo nie interweniuje na rynku w mniejszym stopniu niz w modelu opiekuńczym. Różnica polega na tym, że interweniuje ono po stronie silniejszego, czyli pracodawcy: niszcząc związki zawodowe, pałując niepokornych, betonując resztki przyrody i pacyfikując protesty mieszkańców. W Polsce jeszcze nie doszliśmy do takiego stanu, choć zaczyna być widać, że PO właśnie taki model ma za cel - być może tak naprawdę do tego służy coraz bardziej widoczna próba zagarnięcia władzy politycznej. Zniekształcanie debaty społecznej, chęć ostatecznego przekształcenia uczelni w fabryki "specjalistów", zniszczenie publicznej służby zdrowia, cicha walka ze związkami - wszystko to sprawia, że model chiński - w wersji "pluszowej", tzn. nie drażniącej oczu naszych unijnych hegemonów, staje się otwartą opcją.

acmd
O mnie acmd

Należę do inicjatywy blogerskiej "Nowe Peryferie" http://lubczasopismo.salon24.pl/noweperyferie/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka