W sprawie śmierci Barbary Blidy ,aktualnym staje się w zasadzie już tylko jedno pytanie : komu zależało na jej śmierci
Poniżej systematycznie zapis "samobójstwa"
- strzał z wygiętą nienaturalnie ręką w pierś
- strzał amunicją nie pozostawiającą śladów
- brak świadków samobójstwa mimo mnóstwa ludzi w mieszkaniu
- Barbara Blida na kilka minut przed "samobójstwem" dzwoni do swego adwokata i prosi ją o przyjazd . Pani adwokat przyjeżdża już do dogorywającej.
- ABW skrupulatnie zaciera wszelkie ślady
- nikt nie robi natychmiast po zdarzeniu zabezpieczenia miejsca tragedii
- rządzący ukłąd jak ognia boi się dopuszczenia opozycji do sledztwa
Kto jeszcze wierzy w samobójstwo ?