Bardzo ciekawą audycję zrobił Marek Wróblewski z kanału Widnokręgi odnośnie przyszłego światowego konfliktu zbrojnego.
Nie ulega dziś wątpliwości, że III wojna światowa wybuchnie za jakiś czas na świecie, a właściwie już trwa od 2014 roku, ale w kawałkach. Dojdzie jednak do generalnego konfliktu i globalnego, ale jeszcze nie teraz. Zdaniem jasnowidza Marka Wróblewskiego z kanału Widnokręgi III wojna światowa wcale nie będzie tak długim konfliktem jak I i II wojna sprzed 80-lat, które trwały kilka lat, ale ta potrwa bardzo krótko. Właśnie na ten temat wypowiedział się na swoim kanale na Youtubie podczas ostatniej audycji, gdzie przedstawił kilka bardzo ciekawych faktów.
Jego zdaniem konflikt potrwa w Europie w 2028 lub 2029 roku raptem kilka, kilkanaście godzin. Co ciekawe Polska nie będzie celem Rosji samym w sobie. Przez nasz kraj, w porozumieniu z naszym wojskiem, przejedzie potężna brygada pancerna wojsk rosyjskich, a przez to na nasze terytorium nie spadnie ani jedna bomba. Na zachód Europy pogna również przez Morze Bałtyckie kawalkada statków, lotniskowców oraz innych sił morskich. To będą naprawdę ogromne siły i praktycznie w Europie Środkowej żaden kraj nie będzie w stanie mógł się nim przeciwstawić. Dlatego Polska i nasze wojska zgodzą się na przejazd rosyjskich wojsk.
Na niektóre rejony Europy zachodniej i Ameryki Północnej zostaną zrzucone bomby atomowe i wodorowe, a USA odpowie tym samym. Sam konflikt nie potrwa długo, bo raptem kilkanaście, bądź nawet kilka godzin. Na siły rosyjskie idące na zachód zostaną wysłane jakiejś nowe urządzenia latające (nie drony), które wypuszczą na obce wojska jakiś rodzaj gazu, które zniszczy większą część sił najeźdźcy. Niedobitki wojsk rosyjskich będą się cofać przez Polskę i tutaj podczas ich powrotu może dojść do starć z naszą armią, bo Polska będzie chciała dobić odwiecznego wroga. Niestety, będzie wówczas również sporo ofiar wśród ludności cywilnej. Jeśli pytacie o bezpiecznie miejsca na świecie wolne od wojny, to będą to Ameryka Południowa, południowa Afryka i Oceania, ale to też nie dla każdego, a zależy to od indywidualnej osoby.
Bardzo niebezpiecznie będzie w okolicach granicy Francji z Niemcami, gdzie może zostać skażony teren na 4-5 kilometrów przez bombę atomową i takich miejsc może być w Europie dwa. Na szczęście nie będzie ich dużo, choć w tych lokalizacjach krajobraz będzie księżycowy. Więcej zniszczeń będzie w USA, które przez wywołanie konfliktu z Rosją będą chciały bronić dolara, który wówczas już widocznie stanie się waluta upadającą, tak samo jak gospodarka USA.
Ciekawie brzmi też przyszłość Ukrainy. Zdaniem jasnowidza Ukraina straci po wojnie około 35-40% terytorium. W tym również samą stolicę...Kijów, która będzie pod władaniem Rosji. Ukraina ostatnie się częściowo na terenach zachodnich oraz południowych w okolicach Odessy. Sam prezydent Wołodimir Żełeński będzie musiał uciekać z kraju przed zdenerwowanym tłumem obywateli, którzy na Ukrainie wywołają drugi Majdan, a w kraju zacznie być coś w rodzaju dwuwładzy. I to właśnie sami Ukraińcy zmuszą obecnego prezydenta do emigracji z kraju, a nie Rosjanie.
Niżej macie link do audycji - https://www.youtube.com/watch?v=OxXokp5xRwQ
