crazydiamond crazydiamond
127
BLOG

Po latach - jesienią

crazydiamond crazydiamond Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0


Kochać - jak to łatwo powiedzieć
Kochać - tylko to więcej nic
Bo miłość jest niepokojem
nie zna dnia, który da się powtórzyć.

Nagle świat się mieści w Twoich oczach
Już nie wiem czy Ciebie znam
Chwile - kolorowe przeźrocza
więdną, szybko zmienia je czas.

Kochać - jak to łatwo powiedzieć
Kochać - tylko to, więcej nic...
W tym słowie jest kolor nieba
Ale także rdzawy pył gorzkich dni.

Jeszcze obok Ciebie moje ramię,
A jednak szukamy się.
Może nie pójdziemy już razem,
Słowa z wolna tracą swój sens.

Kochać - jak to łatwo powiedzieć
Kochać - to nie pytać o nic
Bo miłość jest niewiadomą,
Lecz chcę wiedzieć czy wiary starczy mi.


https://www.youtube.com/watch?v=jTqRuw3wmKk


https://www.youtube.com/watch?v=Gjs6fAKyfZ4


Chciałbym kiedyś
Już po latach
Jeszcze raz, tylko raz
Wrócić tu, do tych dni.
Chciałbym kiedyś
Grzebiąc w datach
Trafić też na ten dzień,
Który nam mija dziś.

Jeszcze raz cię wziąć za ręce,
Mówić - kocham i nic więcej.

Chciałbym kiedyś
Tak niewiele
Tylko raz cofnąć czas,
Który nas razem niósł.
Chciałbym kiedyś
Spojrzeć śmielej
W twoją twarz, objąć w pół,
Ciepło czuć twoich ust.

Dzisiaj jesteś jeszcze ze mną,
Zostań, bo na dworze ciemno.
Dzień odpływa coraz dalej
Trudno będzie go odnaleźć.

Chciałbym kiedyś
Tak nie wiele
Tylko raz, cofnąć czas
Wrócić tu, do tych dni ...


image


Po długich latach pierwszy raz
Idę jesienną tą aleją.
Jak mija czas, jak mija czas.

Pożółkłe liście lip się chwieją
I drży na ścieżce modry cień.
Z dwu stron dwa rzędy pni czernieją.

Na ławkę, o stuletni pień
Wspartą, rzuciłem nagle okiem...
Tutaj siedzieliśmy w ów dzień...

Przeszedłem mimo szybkim krokiem.


Leopold Staff - Po latach


https://www.youtube.com/watch?v=yHerjXnNWwA


Gdy kiedyś znów zawołam Cię,
Zawołam Cię z daleka -
Odpowie mi gasnący dzień,
Że dawno już nie czekasz.

Gdy w oczach Twych ogniki gwiazd
Znów będę chciał zobaczyć -
Przypomni mi przelotny wiatr,
Że inny już w nie patrzy ...

Gdy któryś list zatrzymam, by
Nie wysłać go na próżno -
O wszystkim znów zapomnisz i
Powrócisz ... lecz za późno ...


https://www.youtube.com/watch?v=NONMmP9U2G4


Chodzi sobie ulicami, nosi smutek pod rzęsami -
- niczyja dziewczyna.
Gdzieś w alejach w późną jesień bukiet zeschłych liści niesie -
- niczyja dziewczyna.
Wiatr w jej włosy wplata słowa, deszczu krople brylantowe -
- niczyja dziewczyna.
Czasem gdzieś na rogu ulic sama sobie kwiaty kupi -
- niczyja dziewczyna.
Do kawiarni nie przychodzi, czasem w parku tylko błądzi -
- niczyja dziewczyna.
Błękit oczu ma ukryty, a na wargach nie ma szminki -
- niczyja dziewczyna.

Kup w kwiaciarni kiedyś różę, chociaż jedną
i idź za nią ulicami swego miasta,
Gdy na klombach georginie z zimna więdną,
a szron srebra na jej włosach pisze twoje imię.

Z dłonią jej ukrytą w dłoni,
gdzie park w cichym mroku tonie,
z twoją dziewczyną.
Idź przez jesień w liściach złotych,
przez czekanie i tęsknoty
z twoją dziewczyną.

Zdejmij z włosów deszczu krople, wyrwij wiatru słowa obce -
- swojej dziewczynie.
I we włosy złote wepnij herbacianej róży płomień -
- swojej dziewczynie.
Zabierz smutek i czekanie, daj jej swoje serce za nic -
- swojej dziewczynie.
Przejdź po szczęście z nią pół świata tam, gdzie kwitną kwiaty lata -
- z twoją dziewczyną,
- z twoją dziewczyną.


https://www.youtube.com/watch?v=-QyWCu4ef6s


Któż to tak się zapamiętał
Że zapomniał o nas samych? ...
Zawieruszył się, odwrócił, któż to tak? ...
— Tak to my ... i choć siedzimy — tak naprzeciw ... lecz
Nie ma nas już, przecież ... nie ma nas!
— Jesień liśćmi zasypuje już wąwozy
A na smyczy, zobacz, przy niej biegnie lis
— Jeszcze moglibyśmy razem
W złote — rude krajobrazy
Jeszcze za nią się przemykać
Jeszcze słuchać tej muzyki, którą gra ...
— Ale nas już dawno nie ma ...
Ani tu i ani tam ...

Tylko — skąd się wije, skąd pamięta
Taka melodyjka ćwierć — piosenka
Co tak podpowiada, wciąż tłumaczy? ...
Że to wszystko mogło ...
Mogło być inaczej? ...

I w zdumieniu rosną cienie na werandzie
Wiklinowym, za nas — nagle — westchnął stół ...
— Taka cisza, taka chwila, tak naprzeciw i ...
Niby razem ... ale przecież — nie ma nas
I są miejsca i są rzeczy — spójrz — te same
Biegną schody do ogrodu — jak co dnia!
— Jeszcze przecież na nich trwamy
Tylko — jakże nie ci sami!
Raczej — bardziej z przypomnienia
Coraz więcej w nas milczenia

Nie ma nas!
Sam się dziwisz, mówisz — szkoda ...
Że to już ... i że aż tak? ...

Tylko — skąd się wije, skąd pamięta
Taka melodyjka ćwierć — piosenka
Co tak podpowiada, wciąż tłumaczy? ...
Że to wszystko mogło ...
Mogło być inaczej? ...

Nie czekając na gwiazdkę z nieba, z dala od zgiełku realizuję swój własny program: SPOKÓJ+                                                                                                                          

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura