Śledząc tę całą szopkę wyborczą, odechciało mi się.
Ile jeszcze można znieść tego zgiełku, debat o debacie, wrzutek medialnych, zagrywek piarowskich, kiedy rzeczywiście istotne dla naszego kraju tematy są przemilczane, takich jak oświata, niekorzystna demografia, kryzys światowy, groźba powstania Unii dwóch prędkości, sprawa GMO.
Bronisław Geremek powiedział kiedyś, że społeczeństwo polskie nie dojrzało do demokracji.
Po 22 latach od upadku komuny mam wrażenie, że społeczeństwo już tak, a klasa polityczna nadal nie, zajęta swoimi karierami i gromadzeniem majątku.
9 października zostaję w domu.
Panowie i panie, bawcie się sami.
