Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka
205
BLOG

Karnawał się skończył

Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka Kultura Obserwuj notkę 1

Pamięci Brata Lecha RIP + 21/22.02.2021

Pamiętasz rok 1979 i kanapkę u Muńdzia Antropika.

I sieć na ścianie.

Zawsze miałeś sarkastyczny humor.

Kanapa była cokolwiek wyeksploatowana.

https://www.youtube.com/watch?v=Kb5V7MHFJXI

The Seekers - The Carnival is Over (1965 - Stereo, HQ video)

https://youtu.be/rnLnwWjrIyk


Oh, Danny boy, the pipes, the pipes are calling From glen to glen and down the mountain side The summer's gone and all the roses falling It's you, it's you must go and I must bide But come ye back when summer's in the meadow Or when the valley's hushed and white with snow It's I'll be here in sunshine or in shadow Oh, Danny boy, oh, Danny boy, I love you so But when ye come and all the flow'rs are dying If I am dead as dead I well may be Ye'll come and find the place where I am lying And kneel and say an ave there for me And I shall hear, though soft you tread above me And all my grave will warmer, sweeter be For you will bend and tell me that you love me And I shall sleep in peace until you come to me.


Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,celtic_woman,danny_boy.htmlA Mundizio

image

zakochany w Jagódce do której mógł tylko po drabince..

Ulubiona płyta na gramofonie to Boney M


image

Zmarł na zawał - Przy odśnieżaniu posesji w Zimnych Zdrojach

https://www.youtube.com/watch?v=TuguEdc8TjQ


Też odszedł w lutym roku 2010 tak jak TY obecnie.

Na wieczne łowy i połowy

image

https://muzyka.interia.pl/artykuly/news-bobby-farrell-boney-m-jego-zona-byla-scena,nId,1946184

ARTYKUŁ Wtorek, 29 grudnia 2015 (13:33)

https://www.youtube.com/watch?v=l3QxT-w3WMo

Boney M. - Rivers of Babylon (Sopot Festival 1979) (VOD)

https://www.youtube.com/watch?v=16y1AkoZkmQ


Boney M. - Rasputin (Sopot Festival 1979) (VOD)


Boney M. - Ma Baker (Sopot Festival 1979) (VOD)


"Chcę, by za sprawą muzyki ludzie czuli się dobrze" - mawiał Bobby Farrell, tancerz i wokalista znany z grupy Boney M. Jego życie wbrew pozorom nie było pasmem sukcesów.

https://www.youtube.com/watch?v=16y1AkoZkmQ


30 grudnia mija pięć lat od śmierci Bobby'ego Farrella. 61-latek zmarł w rosyjskim Petersburgu na serce. Dzień wcześniej wystąpił w tym mieście, jednak przed i po koncercie narzekał na problemy z oddychaniem. Rano jego ciało znalazła w pokojowym hotelu obsługa.

Czytaj więcej na https://muzyka.interia.pl/artykuly/news-bobby-farrell-boney-m-jego-zona-byla-scena,nId,1946184#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome


Droga urodzonego na Małych Antylach Bobby'ego Farrella do muzycznej sławy była pokrętna. W wielu 15 lat przyszły tancerz Boney M. opuścił rodzinną Arubę, by zostać... marynarzem. Morze zaprowadziło Bobby'ego do Norwegii i Holandii, gdzie mieszkał przez pewien czas.

Po przeprowadzce do Niemiec Zachodnich, Farrell zajął się muzyką i został DJ-em. To właśnie tam zauważył go niemiecki producent muzyczny i kompozytor Frank Farian, który w połowie lat 70. zeszłego stulecia tworzył zespół Boney M. Farrell wydał mu się idealnym uzupełnieniem trójki wokalistek: Liz Mitchell, Marcii Barrett i Maizie Williams.

Za sprawą takich przebojów, jak "Daddy Cool", "Rasputin" czy "Rivers of Babylon", zespół szybko osiągnął wielki sukces w całej Europie, w tym w Polsce, idealnie wpisując się w rodzącą się wówczas scenę muzyki disco. W sumie na całym świecie rozeszło się ok. 150 mln płyt grupy.

Zaznaczmy, że Bobby Farrell nie śpiewał na studyjnych nagraniach Boney M., z czego nie robiono jednak wielkiej tajemnicy. Męskie partie wokalne wykonywał wspomniany Frank Farian. Farrell wykonywał natomiast utwory podczas koncertów, jednak zespół wspierany był przez chórki, które maskowały wokalne niedociągnięcia tancerza. Dopiero w latach 80. producent pozwolił Bobby'emu wokalnie udzielać się w piosenkach Boney M. ("Train To Skaville" i "We Kill The World"). Nie trwało to jednak długo z prostej przyczyny - w 1981 roku Farrell został wyrzucony z zespołu po nagraniu albumu "Boonoonoonoos". Powodem miało być nieprofesjonalne podejście tancerza do obowiązków. Do zespołu powrócił w połowie lat 80.

"Bobby był twarzą zespołu Boney M, przede wszystkim robił show. Jego kręcenie się wokół siebie, taniec - w latach 70., to robiło ogromne wrażenie. Niewielu artystów mogło się czymś takim pochwalić na scenie" - wspominał po jego śmierci w rozmowie z PAP Life dziennikarz muzyczny Marek Sierocki.

W latach 80. Bobby rozpoczął trwającą ponad 25 lat karierę solową, która jednak nie mogła równać się sukcesom Boney M. Publiczność chętnie jednak oglądała występy ufryzowanego w charakterystyczne afro Farrella, który ogłaszał się Królem Disco i przypominał wielkie przeboje grupy. Dodajmy, że Boney M. był jednym z zespołów, któremu udało się w czasach zimnej wojny przedrzeć przez żelazną kurtynę. Także do Polski. W 1979 roku, na scenie Opery Leśnej, podczas Sopockiego Festiwalu Interwizja, Boney M. z Farrellem w składzie wywołali kontrowersje, prezentując zakazaną w Polsce piosenką "Rasputin". Telewizja nadała ten występ z jednodniowym poślizgiem, wycinając jednak kontrowersyjną - bo godzącą w sojusz z ZSRR - piosenkę.

Czytaj więcej na https://muzyka.interia.pl/artykuly/news-bobby-farrell-boney-m-jego-zona-byla-scena,nId,1946184#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

Rozstanie z Farianem rozpoczęło kłopoty Bobby'ego Farrella. Już wcześniej okazało się, że zespół otrzymywał raptem 9 proc. z przysługujących im tantiem. Kiedy wokalista poprosił producenta o pieniądze, ten podsunął mu dokumenty do podpisania. W ten sposób Farrell zrzekł się praw do wizerunku i tantiem. Z 13-pokojowego mieszkania w Niemczech rodzina musiała wyprowadzić się do Holandii, gdzie żyła z zasiłków socjalnych. Farrell mógł występować pod szyldem Boney M. (tak jak każda z pozostałych wokalistek najsłynniejszego składu), ponieważ producent nie zastrzegł tego we wszystkich krajach. Stąd w ostatnich latach często pojawiał się np. w Rosji i we Włoszech (to w Rimini miał wystąpić w sylwestra, dwa dni po koncercie w Petersburgu, który okazał się ostatnim w jego życiu).

"Sława ma swoją cenę. Sława była dla niego dobra i zła" - powiedziała "Sunday People" Zanillya Farrell, córka Bobby'ego. Dodajmy, że prywatne życie Króla Disco było równie pokręcone, co jego sceniczne ruchy. Z jednej strony narkotyki i alkohol, a z drugiej strony kręcące się wokół niego kobiety. "Nie był stworzony do życia rodzinnego" - mówiła po latach Zanilya. Bobby sam podkreślał, że jego żoną jest scena.

Pogrzeb Farrella odbył się 8 stycznia 2011 r. w Amsterdamie, gdzie w ostatnim czasie mieszkał. To podczas tej ceremonii doszło do pierwszego po latach spotkania Liz Mitchell, Marcii Barrett i Maizie Williams, czyli towarzyszących mu na scenie trzech wokalistek Boney M.

"Chcę, by dzięki muzyce ludzie mieli słodkie wspomnienia. Energia w moich piosenkach nie zna granic i chcę, by ludzie ją poczuli. Chcę im dać rozrywkę" - mówił Bobby Farrell.

Na jego nagrobku widnieje napis "Daddy Cool" od tytułu jednego z największych przebojów Boney M.

https://youtu.be/kvDMlk3kSYg


Czytaj więcej na https://muzyka.interia.pl/artykuly/news-bobby-farrell-boney-m-jego-zona-byla-scena,nId,1946184#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

W następny,m roku w sierpniu 1980 w Gdańsku zaczęła się wiosna SOLIDARNOŚCI I trwała do 13 grudnia 1981 roku.

image

Kiedy LUDZIE DOBREJ WOLI dobiorą się do tych którzy wymaistrowalli tę ZARAZĘ I POSTAWIĄ ich PRZED SĄDEM

https://youtu.be/8ZuA8LvTWNY

The Seekers - The Carnival is Over: Special Farewell Performance

W 2014 roku Judith Durham i The Seekers zakończyli pożegnalną trasę koncertową. Z filmów fanów (zrobionych w Australii i Londynie) jasno wynika, że ​​były one w świetnej formie z okazji 50-lecia, i wreszcie dostępne jest oficjalne DVD!


Brian Clarke

1 rok temu

Największa wokalistka, jaką kiedykolwiek słyszałem, głos anioła, wspaniała muzyka

fabio santos

3 lata temu

Łzy w moich oczach. Głos anioła.

Keith

3 lata temu

Niesamowite, że ci sami czterej muzycy potrafią brzmieć tak dobrze, jak 50 lat temu!

Lawrence Porter

7 miesięcy temu (edytowany)

Czy jest jeszcze ktoś, kto śpiewał przez 50 lat tak dobrze, jak ona teraz, kiedy byli młodsi? Judith, jesteś niesamowita!

... >

https://www.youtube.com/watch?v=kyM8ZMQXSRQ

Sławomir M. Kozak o najnowszej książce pt. "Covidowe jeże"

Data premiery: 22 lut 2021


Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura