Cytuję za Onetem: Wolne gazety, niezależne media to krew i wino demokracji - mówił redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik, witając uczestników odbywającej się obecnie w Krakowie konferencji z udziałem przedstawicieli największych światowych mediów. Michnik wyjaśniał też, co jest największym zagrożeniem dla mediów.
Członkowie Międzynarodowego Stowarzyszenie Mediów Informacyjnych (INMA) oraz Stowarzyszenia Wydawców Internetowych (OPA) po raz pierwszy spotkali się w nowym państwie członkowskim UE. O to, by konferencja odbyła się w Krakowie, zabiegały wspólnie władze miasta i regionu oraz redakcje krakowskich mediów - "Dziennika Polskiego", "Gazety Krakowskiej", "Gazety Wyborczej Kraków", portalu Interia.pl i radia RMF FM.
Witając uczestników konferencji, Adam Michnik mówił, że "GW" jest równolatkiem polskiej demokracji i od początku jej twórcy mieli poczucie misji, którą jest "dążenie do wolności Polski i do wolności każdego człowieka w Polsce".
Jego zdaniem największym zagrożeniem dla mediów jest niszczenie ich niezależności. Jak ocenił takie zagrożenie reprezentuje premier Rosji Władimir Putin. - To jest zagrożenia polegające na powolnym duszeniu wolnych mediów, na łamaniu ich niezależności najpierw finansowej, a potem na ich podporządkowaniu władzy państwowej - mówił redaktor naczelny "GW". Druga droga - jak powiedział - kojarzy mu się z liderem włoskiej prawicy, premierem Silvio Berlusconim. To droga "od pieniędzy, poprzez finansowe zawłaszczanie mediów, do władzy politycznej".
- Wolne gazety, niezależne media to krew i wino demokracji - podkreślił Michnik.
Czy ktoś chciałby to w jakiś sposób skomentować, bo mi po prostu zabrakło słów?