Wyborcy dzielą się na myślących samodzielnie i tych co mają z tym kłopot.
Na tych myślących, wyrobionych politycznie, ekonomicznie partie polityczne nie mają co liczyć, Oni głosują według racjonalnych przesłanek czasami trudnych do zrozumienia ale nieprzekonywalnych.
Oczywiście czasami zmieniają zdanie i preferencje wyborcze po rozczarowaniach czy jawnych przekrętach (ciachnięcie z OFE), wciąż jest to racjonalny wybór.
Są jeszcze materialnie zainteresowani, ale to smutny temat, więc mam nadzieję, że Państwo w swojej ewolucji samo ich wyeliminuje(może to naiwne trochę).
Ci mający kłopot z samodzielnym myśleniem podatni są na ordynarne manipulacje, ale do tego potrzebne są środki oddziaływania i tu jest problem, bo gra wyborcza jest nierówna. Spoty wyborcze są kierowane do nich, niestety strona mająca przewagę w mediach ma dodatkowe fory.
Wychodzi mi na to, że jedna strona ma za sobą materialnie zainteresowanych i dużo tych, którymi można łatwo manipulować, więc jest o kogo walczyć.
Inne tematy w dziale Polityka
