Alex_Disease Alex_Disease
1102
BLOG

Reforma emerytalna konieczna

Alex_Disease Alex_Disease Polityka Obserwuj notkę 64

Donald Tusk w emerytalnym klinczu. Czego by nie zrobił będzie źle. Tak to właśnie jest kiedy mamy do czynienia z przymusem ubezpieczeniowym, gdzie odprowadzane przez przyszłych emerytów składki są niewystarczające by zapewnić świadczenia obecnym emerytom. Tylko w latach 2013 - 2017 zabraknie co najmniej 239 miliardów złotych na emerytury. Co rząd w takim wypadku robi? Są różne sposoby, dwa z nich czyli podnoszenie podatków i podwyższenie składek należy uznać za szkodliwe dla gospodarki i w ten sposób nie powinno się łatać dziury w ZUSie. Zaś tzw "skok na OFE" nie przyniósł oczekiwanych rezultatów co naturalnie było do przewidzenia znając proporcje i potrzeby.

Likwidacja przymusu ubezpieczeniowego jest wyjściem najlepszym i najbardziej sprawiedliwym. Każdy odkłada na swoją emeryturę i ma ostatecznie tyle, ile odłożył (na odpowiednich lokatach będzie się to waloryzowało). Problem emerytur jednak całkiem nie znika, aż do czasu kiedy umrze ostatni emeryt objęty państwowym świadczeniem. W takim więc wypadku poniesienie wieku emerytalnego oraz likwidacja wszelkich przywilejów emerytalnych są koniecznością. I to podniesienie wieku emerytalnego nie o 2 lata, a co najmniej o 4 przede wszystkim kobietom bo to one żyją dłużej. Z samej prywatyzacji na obecnym etapie nie będzie wystarczających pieniędzy by zapewnić byt dzisiejszym emerytom i tym co nabędą prawa do świadczenia w przyszłości.

Sytuacja w jakiej stanął Donald Tusk jest trudna. Wiadomo że nie będzie likwidacji przymusu ubezpieczeń gdyż z premiera żaden liberał, a takie rozwiązanie mimo że na dłuższą metę korzystne, przysporzyłoby mu dalszych kłopotów, których i tak ma niemało (populizm ma swoją cenę). Natomiast w obecnej sytuacji ma kilka wyjść z czego najmniej szkodliwymi są podniesienie wieku emerytalnego oraz likwidacja przywilejów emerytalnych. Innego sposobu nie dającego uszczerbku na gospodarce nie ma i być nie może w obecnym systemie.

Więc nie ma co panikować że wiek emerytalny pójdzie w górę. To nie jest najgorsze rozwiązanie. No chyba że ktoś ma jakiś cudowny sposób na pozyskanie funduszy bez podnoszenia podatków i składek to zamieniam się w słuch. Kalkulacja ekonomiczna jest jasna i klarowna. Albo będzie reforma emerytalna albo w przyszłości zabraknie pieniędzy na emerytury. Budżet zaś bez dna też nie jest i rychło znajdziemy się w sytuacji Grecji jeśli nie zreformujemy systemu emerytalnego.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (64)

Inne tematy w dziale Polityka