Szkolenie IS
Szkolenie IS
alexx alexx
599
BLOG

Mit o pokojowym Islamie

alexx alexx Polityka Obserwuj notkę 35

   Mohamet wjezdza na swej kobyle do nieba. To chyba jeden z bardzo nielicznych pokojowych chwil jego zycia.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                          Prawie zawsze, gdy w imieniu Islamu popełniane są okrutne zbrodnie, słyszymy na Zachodzie, że terroryści profanują jedynie swoją pokojową religię. Tymczasem powołują się oni na Mahometa.
Jesteśmy powoli wciągani do dyskusji, której chcieliśmy uniknąć i którą zachodni świat w zasadzie od czasu Oświecenia pogrzebał. Obecnie wraca ona ze wzmożoną zaciekłościa. Rewolucja przemysłowa wyposażyła nas w narzędzia umożliwiające nam bycie panami własnego losu i mimo ciężkich przeciwności i barbarzyństwa XX wieku kroczyliśmy do przodu w indywidualizacji, sekularyzacji i dobrobycie.
 
W tej drodze zapomnieliśmy, że jeżeli chcemy zachować nasze wartości i przekonania, musimy być należycie ostrożni i nie możemy nigdy o nich zapominać i być gotowi do ich obrony. Przekonanie, że wszyscy wokół są naszymi przyjaciółmi, że nie mamy żadnych wrogów, okazało się nieprawdą. 
Demonstracja Salafistow i IS w NRW. To jawne wykorzystywanie osiagniec naszej demokracji do niecnych, antyhumanitarnych celow.
 
Społeczeństwa zachodnie poszły jednak jeszcze dalej. Zawstydzone masakrami XX wieku, zaczęły powątpiewać w idee oświecenia, które przecież zaprowadziły nas tak daleko -  to egzystencjalne zwątpienie w nas samych stało się dla nas wręcz nowym stylem życia. Wolni i nie obarczeni przez historię , zauważyliśmy, że możemy wieść całkiem zadowolone życie jako kulturowi i moralni relatywisci, poruszaliśmy się w próżni.
 
Kiedy nam zetną głowy?
Obecnie jednak jesteśmy konfrontowani z granicami owego samopowątpiewania. Nagle jesteśmy z powrotem na etycznym polu, które chcieliśmy omijać. Nagle stoimy oko w oko z ideami i wartościami, o których myśleliśmy, że zginęły w ciemnościach historii.
Musimy nagle rozmawiać o granicach tolerancji, wolności słowa i wypowiedzi - czyż nie były to tematy z odległych czasów?
Także nieprzyjemny temat religii nie może być przy tym pominięty.
Kto chciałby dyskutować o istocie i świętościach jednej z religijnych cywilizacji? Od tego uciekają wszyscy jak szaleni. Nie bez przyczyny. Przypomina nam to ksenofobię i kulturowy imperializm i zło, ktore przeszły wiek nasączył krwią.
My nie chcemy się po prostu pożegnać z pociągającą ideą,  jakoby relatywizm kulturalny nie znał żadnych granic.
Właśnie z tą ideą żylismy do 11.09.2001. Od wtedy wiemy, że chodzi tu o bardzo niewygodny i nieprzyjemny temat, ale udaje nam się ten pogląd wysłac w niepamięć.
 
Nasi, zbyt politpoprawni, politycy powtarzają ciągle, że Islam jest religią pokoju, wszystko po to, aby się tematem nie zajmować.
I za każdym razem chce nam uświadomic świat muyulmanski, że terroryści, zbrodniarze i mordercy tylko z nazwy są muzułmanami, że sa oni perwersją tej pokojowej religii.
 
 
Islam, w obecnym wydaniu, nie jest religia pokoju. Przeciwnie.
 
 
 
Przez jakiś czas funkcjonowało to. Jednak ścinanie głów, które przeżywamy w Iraku i Syrii, czynią nam coraz trudniej powstrzymywać się od krytyki tej ogromnej religii. Te szokujace egzekucje znaczą też punkt zwrotny w postrzeganiu tej imponującej i, z naszej perspektywy, prymitywnej i nieludzkiej tradycji. Mordercy ci są przekonani, ze działają w imieniu proroka Mahomeda i to oglaszają całemu światu. Co więcej, chcą oni także naszych głów, jeżeli im się nie poddamy i nie przyjmiemy ich zasad. Cóż za plan!
Czy Mahomed byłby przeciwko takiemu planowi, czy też powitalby go z radością?
 
Bo któz chciałby być islamofobem?
Tak jak chrześcijanie mają Chrystusa obok Boga, tak muzułmanie szczycą się prorokiem Mahometem. Ale tutaj podobieństwa kończą się.
Mahomet jest wodzem, który nie stroni od masowych morderstw i ekstremalnego okrucieństwa w drodze do celu. Lektura Koranu pozostawia wrażenie, że pokojem islamu, jest pokój podbojów i poddaństwa i ze Islam to nie tylko religia, ale i program ideologiczny na podstawie którego społeczeństwa mają być zreorganizowane.
Islam to więcej niż osobista forma medytacji, chce on bowiem, odpowiednio do wartości i norm Pana Wojen z VII wieku, ten świat na nowo uporządkować. Koran nie pozostawia co do tego żadnych wątpliwości.
Tylko, czy jest mądrze dla jakiegokolwiek, np. niemieckiego, postmodernisty takie wnioski publikować? Kto chce uchodzić za rasistę, albo islamofoba?
Kto chce stać w jednym kącie z neonazistami i kulturowymi suprematystami?
W większości państw europejskich religie są równe wobec prawa. Wmawiamy sobie ciągle, że religie wywodzące się od Abrahama są już z samej natury pokojowe.
 
 
 
Opcja, wskazująca na rożnice między Chrześcijaństwem, Judaizmem i Islamem musi być przemilczana, gdyż wymagałoby to całkowitej zmiany kursu politycznego.
Stąd będziemy nadal mowić, że Islam jest  religią pokoju, a islamscy terroryści to nie muzułmanie, a barbarzyńscy mordercy. To wprawdzie nieprawda, ale jest bezpieczniej tak twierdzić.
To właśnie jest ironia granic tolerancji, nie jesteśmy tolerancyjni w stosunku do tych, którzy analizują podstawy Islamu i chcą je krytykować. Kto odważy się powiedzieć, że Islam powstał wokól błyskotliwego, ale dziwacznego charakteru, który chciał zabić każdego, kto nie podzielał jego zdania, ten będzie przez większość komentatorów i polityków zmuszony do milczenia.    
 
IS i Salafisci w Berlinie.
Nasze tolerancja doprowadzila do tego, ze nie wiemy juz, kto u nas rzadzi.
 
  
 
Jest rzeczą niezaprzeczalną, że większość muzułmanów na świecie jest nastawiona pokojowo, podczas gdy mała ich grupa - w większości młodzi, wyjeżdża do Syrii, aby przyłączyć się do do grup bojowych i walczyć w świętej wojnie o narzucenie światu stylu życia Arabii z VII wieku.
Gdzie protesty muzułmanów przeciw zbrodniarzom i mordercom z IS?
W tym czasie 1,3 miliarda wyznawcow islamu pozostaje w domu. Milcząco, z rezygnacją obserwują przebieg wydarzeń. Nikt nie idzie jednak na ulice, aby protestować (jakże inaczej było w czasie konfliktu w Gazie!), pozostają w domu, bo wiedzą, że mordercy z IS biorą słowa Proroka po prostu dosłownie. 
Wprowadzenie czystego Islamu może prowadzić tylko do jednego - masowych mordów. Większość muzułman nie chce żyć z takimi myslami.
 
 
 
 
Czy nie jest tak, ze perfekcyjna Religia, którą przyjęli oni doslownie aż do najmniejszej żyłki swego ciała, może nieść ze sobą tyle okrucieństwa?
Nie, odpowiada większość. Ci mordercy nie mogą być muzułmanami. I zamiast analizować swą religię krytycznie i ją dostosować do życia, czyni wielu z nich Żydow odpowiedzialnymi za IS - tysiące wiadomości online twierdzą, że to wszystko jest syjonistycznym spiskiem.
 
Radykalni zwolennicy posłania Mahometa nie mogą być tolerancyjni, a ścislej, tolerancyjni według naszych definicji.
Nietolerancja wobec zdrady małzenskiej, homoseksualnosci, politeizmowi, ateizmowi, wolności słowa są bez wątpliwosci charakterystyczne esencjalnie dla Islamu, nawet wtedy, gdy muzułmanie nie używaja przemocy, nie można nie widzieć instytucjonalnej nietolerancji.
Ekstremiści nienawidzą wolność słowa, a nasza zawstydzona cywilizacja nie chce nawet o tym wiedzieć. W głowie mamy bowiem ciągle słowo - Auschwitz. Tymczasem ekstremisci śnią, marzą o wielu Auschwitzach. Wiekszość z nich zresztą zaprzecza Holokaustowi, artykułują jednak otwarcie swój sen o zorganizowaniu własnego.
 
 
Zachecam do obejrzenia tego filmiku, ktory pozwala oszacowac skale problemu.
 
 
Notka ta nie jest przewidziana dla rasistow i islamofobow, prosze pisac o swej frustracji u inz. Cierpisza.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Zobacz galerię zdjęć:

Metody zywcem ze sredniowiecza.
Metody zywcem ze sredniowiecza. Wspolczesnosc i prymitywne sredniowiecze Setki tysiecy wypedzonych przez IS - tutaj polnocny Irak Widocznie sa w kazdym wiekszym zachodnioniemieckim miescie Duchowy przywodca IS - al Baghdadi
alexx
O mnie alexx

Podróżnik. Wyjatkowy okaz spokoju, dobrodusznosci i tolerancji.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (35)

Inne tematy w dziale Polityka