Salonowi wielbiciele Conchity Wurst mieli dzisiaj kolejny piękny dzień.
Ich gwiazda wystąpiła bowiem w PE, wstęp był wolny. Zaprosiło ją aż 5 frakcji parlamentarnych.
I jeszcze jedna dobra wiadomość dla naszych katolickich sióstr i braci.
25 listopada ma przemawiać w PE sam papież Franciszek, żeby radość była jeszcze większa, nasz nadreński rodak, prezydent PE – Martin Schulz z Würselen, zaprosił na tę uroczystość ponoć i katoliczkę Conchitę.
Faktem jest, że Conchita przybyła już dzisiaj(08.10.2014) do PE, aby pokazać swe poparcie dla mniejszości seksualnych. „Każdy powinien mieć prawo do miłości, kiedy tego chce i powinien móc z tym żyć bez strachu i w pokoju".
Przypomnę tylko, że w wielu krajach postkomunistycznych nadal nie może być mowy o równouprawnieniu osób homo- i transseksualnych.
Tymczasem w przypadku Conchity przełamał się sam biskup wiedeński - Kardynał Christoph Schönborn powiedział o jej sukcesie :„w kolorowym ogrodzie Boga także ludzie, którzy czująw sobie inną płeć, zasługują oczywiście na nasze pełne poważanie, i nasz całkowity szacunek”
Tak więc, bierzmy przykład, jeżeli nie z Conchity, to z tego Kardynała.
´
Inne tematy w dziale Polityka