Wrocilem z Polski.
Niby juz w niedziele, ale zasadniczo dopiero dzisiaj. Zatankowalem ostatni raz na polskiej stacji benzynowej Star (jak sie teraz nazywa w Niemczech Orlen), kupilem jedno symboliczne Tyskie i gazetke, i jestem. Na paragonie czytam "Zatankowales najlepsze niemieckie jakosciowe paliwo na rachunek firmy Orlen Deutschland GmbH. Dziekujemy i zyczymy przyjemnej jazdy!". Nu.
Serie raportow pod haslem Byzuch rozpoczne najwieksza niespodzianka jaka mnie trafila.
Przed wyjazdem widzialem 2-3 razy film "Piekna nieznajoma" w rezyserii Jerzego Hoffmana & Co z roku 1992. Nagralem jakie 15 lat temu z TV Polonia na VHS, teraz przegralem na PC-ta, marna jakosc techniczna, ale trudno mi znalezc DVD z tym filmem.
Film jest polsko-rosyjska produkcja na podstawie opowiadania pod tym samym tyulem hrabiego Aleksego N. Tolstoja.
Barwna osobistosc, zyciorys na WIkipedii. Szczegoly o filmie tutaj: www.filmpolski.pl/fp/index.php/123532
Prosze sie rozczytac w zespole, aktorach muzykach cerkiewnych, 8 rezyserow, cuda. OSCAR!!
Gdzie ten sjurpryz?
Oto przed wyjazdem chcialem przeczytac to opowiadanie pana hrabiego w nadziei, ze jeszcze lepsze do filmu. W Niemczech nie ma. W Polsce jest. No to kupilem na Allegro za parcianie 7 zlotych dwa tomiska "Piekna nieznajoma i inne opowiadania". 600 stron, no to tytulowe opowiadanie zajmuje pewnie ze 200 stron co najmniej. Delikatesy!
Dojezdzam, ksiazki czekaja, biore do reki i rzucam sie z marszu na to opowiadanie.
Ma 23 strony, jedno z najkrotszych w zbiorku. Historia pokrewna z filmem, powiedzmy pare kadrow z filmu, jeden procent. Cholera jasna, uczty duchowej nie bedzie.
Okazuje sie, ze film z kwaazi niczego zrobili scenarzysci Władymir Żeleznikow i Jerzy Hoffman. Czapa przed nimi do samej ziemi!!
Wot. Film na DVD sie jeszcze znajdzie, jest w USA i Kanadzie na ichnim systemie NTcostam, dorwe kiedy i w Polsce jakis uzywany z jedynego chyba starego wydania.
Na razie dla szanownej salonowej publicznosci hajlajt z filmu w 11 obrazach - prosze pamietac, ze prawa do filmu maja panstwo wymienieni m.in. tutaj: http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/123532
Pan Hoffman i innie geniusze mam nadzieje wybacza.
Poczatek filmu.
Elegancka restauracja w carskiej Rosji roku 1916. Panowie oficerowie nazajutrz ruszaja na front. Cisza w restauracji. Panowie dyskutuja o romansach, o marnosciach, wszach okopowych, katastrofach w latach, ktorych suma cyfr jest 18 (jak 1917).

W drzwiach pojawia sie starzec w futrze. Zywe oczy, dwie panie towarzysza. Grigorij Rasputin.
"Co tu tak smutno? Umarl kto? Cyganie, grac!" i rusza tanecznym krokiem do sceny.
Starszy oficer informuje mlodszych, ze to jest ten slawny Rasputin, co to ma ratowac swieta Rosje.

Zapalaja sie swiatla, Cyganie zaczynaja grac i tanczyc.

"Szampana dla Cyganow"". Rasputin w wielkiej futrzanej szubie zaczyna tanczyc na scenie.

Z kieliszkiem i butelka szampana w reku zauwaza piekna dame przy stoliku. Mruzac oczy podplywa do niej tanecznym krokiem z napelnionym kielichem.

"Pij" - "Ale ja nie pije" - "Pij, Bog wybaczy."

Pani pociaga maly lyk. Raputin patrzy groznie.
"Pij, kiedy kaze!". Towarzysz pani spuszcza wzrok.

"Pij, scie**! Ech, ty kur*!!!!" i wylewa pani w dekolt butelke szampana. Pani przewraca sie razem z krzeslem.

I teraz nastepuje najwiekszy moment polskiej kinematografii: na sali jak makiem zasial, w tej ciszy od dalekiego stolika powstaje mlody porucznik Obozow i mowi donosnie i dostojnie "Ty chamie!"

Rasputin dostaje lekkiego obledu w oczach "Ty do mnie?!"

Obozow "Tak, panu. Pan jestes cham i bydle."
Rasputin juz zupelnie oblakany "Ty wiesz kto ja jestem?!!"
Obozow spokojnie i elegancko, jak na ziemianina przystalo, "Wiem. Cham i bydle."
Wielki akustyczny lomot, na wizji Nikita Michalkow konsumujacy spokojnie przy innym stoliku kawiar.
Reszta filmu juz o czyms zupelnie innym. "Serce Slowianki" i te rzeczy.

W roli Obozowa wspanialy Wojciech Malajkat, w roli Rasputina jeszcze genialniejszy Iwan Krasko. W ksiazce o tej scenie nie ma oczywiscie ani slowa.
W innych wielkich rolach Grazyna Szapolowska - tytulowa piekna nieznajoma, Nikita Michalkow. Piekna role ma Beata Tyszkiewicz jako wytworna dama. Starszy oficer opowiada jej w pociagu seriami dwuznaczne dowcipy lekkopolwojskowe. Wytworna dama smieje sie po kazdym krociutko i mowi "Nie rozumiem...".
Marze, zeby ten film zobaczyc na russkom jazykie. Czym mamy juz mostek do nastepnego tekstu - o Rusku Z Polskim Paszportem. Na dniach.
Acha, cos jeszcze - czwarta seta. Prost!
Acha
181823
Czlowiek Bardzo Dobrej Woli
Prezes Klubu Sympatyków Bab Kameralnych
O mnie:
"Zamiast wyciągnięcia wniosków, nasz nieoceniony Amstern kilkakrotnie mnie opluł, a następnie zaczął żądać przesłania mu obiecanego statutu."
Michal Tyrpa 20.12.07 9:44
"Z Amsternem trafil pan w sedno.Jest to zadeklarowany Niemiec... Byc moze ze jest on Zydem z gatunku wypedzonego ziomala pana Hupki..."
Miroslaw Kraszewski 21.12.07 00:50
"Absztyfikanta nie znam, ale Amsterm daje pewną rekojmię, że Tyrpa niekoniecznie w tym niby trollowym sporze musi mieć rację."
Galopujący Major 22.12.07 12:31
Polecaja mnie (gratuluje dobrego gustu!):
Zdzislaw Sztorm
Voit
Dorcia Blee
Obserwator z daleka
Cichutki
Brat_Olin
Marmotte
Stach
Docent Stopczyk
Maddogowo
-Rysiek-
Polecali mnie:
Sosenka
Witek
Ci, u ktorych mam szlaban, TEZ swiadcza o mnie:
Michal St. de Zieleskiewicz
Michal Tyrpa
Ellenai
Miroslaw Kraszewski
Vantomas-Galicja 1
Fotomontage
Gw1990
Toyah
Katarzyna
Lukasz Warzecha
Spitfire
Antypolonizm nigdy więcej
Koteusz
ZeZeM
Essencjusz
Elig
Slowik
Krzysztof J. Kotowski
Joanna Mieszko-Wiórkiewicz
Anna
Czarnowidz
J.P.50
Marcinkk 1.1
Mialem szlaban u:
Maryla
U mnie szlaban maja:
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura