Szanowni Państwo,
Właśnie z ciekawością przeczytałem notkę, która opisuje fakt odznaczenia jednej z blogerek Złotym Krzyżem Zasługi, choć jeszcze przez poprzednią władzę. Zdaje się, że ta pani pisała kiedyś na tutejszym salonie, podobnie jak ten Kurak, czy jak mu tam, który być może też niebawem zostanie odznaczony, oczywiście za niezłomność i bezkompromisowość w walce z pasożytem Owsikiem.
Inny z kolei bloger w swoim czasie podobno otrzymał za swoje blogowanie laptop i się wypiął w związku z powyższym na jeden portal, ale potem powrócił jako ten syn marnotrawny, być może z powodu problemów z trawieniem, co w jakiś tam sposób przeczy tezie tytułowej, ale niech tam, nie będę dla jednego spaślaka zmieniał dobrze prezentującego się tytułu.
O jeszcze innym blogerze pisała cała prasa i wspominali go najwyżsi dostojnicy państwowi gdy tylko umarł, a z kolei niektórych innych cytują różne czasopisma opiniotwórcze, np. związane z Czerską.
W związku z powyższym wpadłem na pomysł:
Otóż może ktoś chciałby podjąć wysiłek zebrania do kupy wszytkich odznaczeń, wyróżnień i nagród, jakie otrzymali tutejsi blogerzy z tytułu wykonywanej pracy na rzecz lub ot tak po prostu, przy czym ta lista nie powinna moim zdaniem obejmować tych osób, które za pisanie mają regularnie płacone żywą gotówką.
Mając przed oczyma taką listę, każdy nieodznaczony będzie wiedział w którą stronę powinien iść, a które ścieżki prowadzą do nikąd.
Oczywiście mam na myśli również siebie, gdyż mam w rodzinie i Złote Krzyże Zasługi i Krzyże Walecznych i Polonie Restituty, że nie wspomnę o Virtuti, jednak sam póki co nie mam się zupełnie czym pochwalić, a czas leci nieubłaganie.
Don Kwaczyński - nieodznaczony i zmieszany
