Przemyciłeś w rękawie damę kier, co nadzieją zwą.
A-tu:
Oczekiwanie na waleta z winem.
Bo drugi do brydża potrzebny.
Dzwonek wciąż w talii zaplątany. Na trzy razy.
To rozdanie przeciągnie się nieco, prawda?
Rozmieniłeś się sztonem na drobne.
Krupier popędzany już ziewa.
As krzyżem leży, też już nie wierzy.
Na carte blanche Ty graczem za mocnym.
Po lewej - liczę na dżokera.
A tymczasem: podbijam stawkę!
I po przetasowaniu, królu mój czerwony, zagramy w otwarte karty.
C'est le hasard.
Inne tematy w dziale Rozmaitości