Posłuchaj głąbie, jeżeli jeszcze do Ciebie nie dotarło!
Uraża Twoje uczucia ( i np. poczucie bezpieczeństwa), widok grupy zakutanych w burki kobiet(?), w jakiejś restauracji? To możesz sobie wyjść. Jeżeli jakiegoś np. muzułmanina, czy innego niechrześcijanina uraża widok krzyża w szkole, to ten krzyż sie usuwa, bo przecież on ( ten kogo uraża), szkoły nie może zmienić (wykladnia wg. Szymanek-Deresz).
Jeżeli chodzisz do pubu gdzie się pali fajury, to ci ją zamkną, bo szkodzi niepalącym. Ty możesz sobie wyjść na ulice. I lepiej tak zrób, bo jakiś oszołomek może „ożenić ci kosę” i dostać za zabójstwo trzy lata, bo znajdą się „eksperci”, którzy powiedzą, ze jego zachowanie spowodowane było stresem związanym z wdychaniem dymu (ciekawe dlaczego on nie wyszedl na tą ulicę, pewnie nie mógł?).
Rodzice ukrywają swoje dziecko, bo tzw. „wymiar sprawiedliwości” uznał, że z ich winy jest zbyt grube i trzeba je im odebrać!
Nad Sekwaną chcą walczyć z przestępczoscią młodzieży, wprowadzając godzinę policyjną! A dlaczego by nie wychowanie obywatelskie, tak jak wychowanie seksualne? Czyżby obawiali się, że nie zadziała?
A, to nie są wtórne pomysły na opowiadania fantastyczne. To codzienność w europejskim kołchozie.
Na zdrowie.