Anna Anna
302
BLOG

No nareszcie, cały i zdrowy jest Eli Barbur

Anna Anna Polityka Obserwuj notkę 15

Już się o niego martwiłam, że może chory albo co? Ale nie, jest, zawsze na posterunku, zawsze elokwentny, i zawsze bezstronny.

Ten kawałek podoba mi się najbardziej:

"Polański tak naprawdę dawno już został ukarany, a my razem z nim (niezależnie od tego, czy istotnie był winny). Od 30 paru lat nie mógł kręcić filmów w USA. Można spokojnie założyć, że gdyby dalej pracował w Stanach, zrobiłby dużo więcej i lepszych rzeczy niż w starej Europie."

No pewnie, poniósł karę, bo nie mógł korzystać z zasobów hollywood, musiał się pałętać, ten wielki człowiek, po jakiejś zapyziałej Francji. 30 lat musiał spędzić w biedzie i rozpaczy, 30 lat, da ktoś wiarę, że wytrzymał? Ja jestem pełna podziwu.

I teraz to:

"Przy okazji będzie można sobie pogadać np. o tym, czy i jak na psychikę ludzką wpływają  epizody w rodzaju Holokaustu czy rozrywkowego Mansona. Bo one ciut wpływają, no nie?"

No tak! tyle, że Pan Barbur nie zdaje sobie chyba sprawy, że taką obroną Polańskiego może skreślić jakąkolwiek do niego sympatię czy empatię.

 A to?

"I wypłyną w czasie tego procesiku na miarę epoki, co się szykuje."
 
A tutaj o co chodzi? Można będzie wyjąć z tego procesu jakąś kasę? Tylko dla Polańskiego czy dla jakichś organizacji także? Tylko pytam, zupełnie jak w tefałenie.

Na zakończenie:

"Co do Szwajcarów - gdyby Polański był synkiem szejka (Kadafiego) dawno by go puścili do domu."

Puszczali go wiele lat, i pewnie znowu puszczą. Swoją drogą, czyn syna Kadafiego chyba nieadekwatny do czynu Polańskiego, nie?

Tutaj  nie ma miejsca na puenty. Tutaj puenta jest niepotrzebna, niczego nowego nie wniesie, wszystko jest widoczne jak na dłoni.

Anna
O mnie Anna

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Polityka