Powstanie Wielkopolskie to jedyny w pełni zwycięski zryw niepodległościowy w polskiej historii. W 107. rocznicę jego wybuchu prezydent Karol Nawrocki przyjechał do Poznania, by oddać hołd powstańcom.
27 grudnia to dla Poznania i całego regionu dzień szczególny. Dokładnie 107 lat temu na ulicach miasta rozległy się strzały, które zapoczątkowały walkę o przyłączenie Wielkopolski do odrodzonej Polski. W tym roku głównym gościem obchodów był prezydent Karol Nawrocki.
Korona Chrobrego i krew powstańców
Uroczystości odbyły się przy pomniku 15. Pułku Ułanów Poznańskich. Prezydent w swoim przemówieniu cofnął się aż tysiąc lat wstecz – do czasów, gdy Bolesław Chrobry przyjmował koronę właśnie na ziemi wielkopolskiej.
– Ziemia wielkopolska jest w istocie kolebką polskości. To źródło, z którego narodziła się cała Rzeczpospolita – mówił Nawrocki.
Ale główny przekaz dotyczył oczywiście wydarzeń sprzed 107 lat. Prezydent przypomniał, że Polska, która odrodziła się 11 listopada 1918 roku, była tworem kadłubowym – bez Górnego Śląska, bez Pomorza, bez większości Wielkopolski. Dopiero powstańcy zmienili ten stan rzeczy.
Za przyłączenie regionu do Polski zapłaciło życiem około 2300 osób. – Chwała tym wszystkim powstańcom, którzy oddali swoją krew za to, aby Wielkopolska była Polską – podkreślił prezydent.
Pracowici i odważni
Nawrocki zwrócił uwagę na coś, o czym często się zapomina. Sukces powstania wielkopolskiego nie wziął się znikąd. Poprzedzały go dziesiątki lat pracy organicznej – budowania polskich instytucji, spółdzielni, szkół, banków. Dopiero ta solidna baza pozwoliła na skuteczny zryw zbrojny.
– Powstanie wielkopolskie spotyka dwie wspaniałe polskie tradycje: pozytywistyczną i romantyczną, tradycję ciężkiej pracy i tradycję gotowości do insurekcji – analizował prezydent.
I dodał wprost, czego współcześni Polacy powinni się od Wielkopolan nauczyć: ciężkiej pracy na co dzień, ale też odwagi, gdy przyjdzie czas próby.
Lotnictwo z nową nazwą
Podczas uroczystości odczytano decyzję ministra obrony Władysława Kosiniaka-Kamysza. Od soboty 2. Skrzydło Lotnictwa Taktycznego nosi nazwę wyróżniającą Zwycięskich Powstańców Wielkopolskich. To kolejny sposób, by pamięć o powstaniu żyła nie tylko w książkach historycznych.
Po oficjalnej części prezydent przeszedł ulicami Poznania w Marszu Powstania Wielkopolskiego. Obchody zakończyły się koncertem pieśni patriotycznych na placu Kolegiackim.
red.
Fot: W 107. rocznicę jego wybuchu prezydent Karol Nawrocki przyjechał do Poznania, by oddać hołd powstańcom wielkopolskim/PAP
Inne tematy w dziale Polityka