Rozbił się w katastrofie mój Prezydent,i jakoś muszę to zaznaczyć.
Ne mogę w sobie wzbudzić żadnego żalu, narazie jest we mnie tylko gniew. Gniew związany z tym sprzętem,z tą latającą trumną, serwisowaną u Ruskich, o którą na dodatek były te obrzydliwe boje, gniew związany z tym miejscem, miejscem dla nas tragicznym, gniew, bo prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy jak i dlaczego zginął pierwszy niekomunistyczny Prezydent Polski po 89 roku, nie dowiemy się tego bo tragedia się wydarzyła u Ruskich.
Zginął Lech Kaczyński, Prezydent RP, który jako pierwszy w ostatnim 20 leciu był godny tego urzędu. Człowiek, którego różne śmieci opluwały na codzień, a dzisiaj płaczą.
Mnie nadal z tymi ludzmi nic nie łączy, nie czuje w sobie żadnej wspólnoty narodowej, jak się to nam sprzedaje w tivi, nic, tylko gniew.
Jeszcze się pomodlę ale teraz nie mogę.
Inne tematy w dziale Polityka