Anna Anna
45
BLOG

Nie rozumiem

Anna Anna Polityka Obserwuj notkę 38

Jest tutaj cały worek wrażliwców dla których dyskusja o powodach katastrofy, o podejrzeniach jej powstania JEST NIE DO PRZYJĘCIA.

Inni natomiast uważają, że niegodne są bójki podczas pogrzebu.

Jeszcze inni nie znoszą wulgaryzmów, uznając je za objaw plebejskości zapewne, tak więc słowo "kurwa" szczególnie jest w ich mowie nieznane.

Jeszcze inni potrafią napisać najwiekszą lewacka bzdurę, z powagą szachisty, a nie potrafią zrozumieć najprostszych ludzkich zachowań.

Jeszcze inni są urodzonymi ironistami, aż żałuję, że w tym "zacnym gronie" lewackich ironistów brakuje galopującego majora, dawałby tutaj po garach nie gorzej od jego Kolegów.

Są przedstawiciele wrażliwych mężczyzn, którzy jak się raz załamią, to tak będą płakać, i biadolić aż do śmierci własnej.

Są ludzie bardzo wysokiej kultury, wyższa inteligencja, przedwojenna, Ci nie będą się bić na pogrzebie, ale jakimś niestosownym żarcikiem nie pogardzą.

W tym worku jest więcej grup, lub pojedyńczych zgrywusów, ale mniejsza z tym.

Mnie się rozchodzi o to, że każdy ma prawo bredzić co mu slina na język przyniesie, teraz właśnie powinno wszystko paść, teraz właśnie powinniśmy poznać swoje prawdziwe twarze, to jest ten czas, kiedy wypada wszystko, nawet te manify w Krakowie czemuś służą. Mamy ten tydzień czasu na wywalenie sobie wszystkiego w twarz, bez jakiegoś zabraniania sobie mówić czegokolkwiek, na wypowiadanie wszystkich żali, na wypowiadanie wszystkich pretensji, na oskarżanie, na budowanie teorii spiskowych, na bunt. Teraz trzeba sobie wygarnąć, i albo się dogadać, albo nie, ale wygarnąć trzeba. Nawzajem nam się różne rzeczy nie podobają, i mamy prawo sobie tym strzelić. Byle być daleko od podłości, i szydery z tragedii, bo to jest zawsze słabe.

Dla mnie ten salon jest teraz taką lekcją, lekcją z człowieka.

Jak sobie patrzę na dziennikarzy, jak patrzę na twarze niektórych polityków, to widzę jakieś powykrzywiane gęby, niektórym jest głupio, niektórzy nawet nie jarzą, że coś było nie halo, właściwie JEST nie halo. I muszę jedno przyznać, że Ci którzy zachowali obiektywizm w ocenach politycznych dzisiaj mają jakiś wewnętrzny spokój wymalowany na twarzach, mogą mieć wyprostowany kręgosłup, i mogą jak dotąd zachować się naturalnie, zgodnie z sumieniem. 

Teraz wyglądamy jak taka wielka rodzina, jedni się nienawidzą, inni się kochają, jeszcze inni lubią, a inni szanują, jedna ciotka z Krakowa nie odwiedza swojej siostry, a wuja z Poznania nie był na imieninach Ojca. Ja dbam o dom, ale jestem za granicą. I tak musi być, tak się trzeba wypłakać, można to rozumieć i bez takich doświadczeń, ale nikt Wam tragicznie nie umarł? nie widzieliści nigdy jak się zachowuje matka chowająca swojego tragicznie zmarłego dwudziestoklikuletniego Syna? Jeśli jesteście takimi szczęściarzami, których nieszczęścia omijają, to szczerze zazdroszczę, i życzę nadal dobra wszelakiego. Powaga.

Tylko już sobie darujmy te połajanki, co to kto nie może, jak to nie obrażać Kacapów, jak klękać przed Ruskimi za ichnią pomocną dłoń, jak to nie można zakładać najgorszego, czyli zamachu. Nasze zachowanie, to w jaki sposób reagujemy w sprawie tych śmierci, w sprawie jej wyjaśnienia, wszystko co robimy, dzieje się na pograniczu, jest transcendentne czasami, i jest pełne emocji. I takie być powinno, niczego nie zmieniajmy na siłę.

Ale jedno jest z tych emocji odarte.

Mianowicie, mam nadzieję, że polski rząd, niezależnie od śledztwa prokuratorskiego (wspólnego) a także z tym śledztwem włącznie, bierze pod uwagę WSZYSTKIE OPCJE, także tę, że nam ktoś Prezydenta z Żoną oraz z całą świtą skręcił. I mam nadzieję, że poza kamerami, poza gazetami, poza hermetycznymi mózgami antyspiskowców, śledztwa będą się toczyły aż do momentu, gdy ten Premier albo każdy następny, nie będzie miał pewności, że to była katastrofa bez udziału jakichś zewnętrznych służb, osób, organizacji.itd

My musimy tak zakładać, chcąc być ludzmi "rozumnymi" jak to się w wielkim świecie mówi, bo za brakiem zaufania stoją, coś co racjonaliści lubią, stoją fakty, stoi nasza wspólna z Ruskimi historia.

 

Anna
O mnie Anna

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (38)

Inne tematy w dziale Polityka