przede wszystkim dlatego, że SĄ LUDZIE KTÓRZY TEGO NIE TYLKO OCZEKUJĄ, ALE ŻĄDAJĄ WYJAŚNIENIA SPRAWY KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ.
Ja tej depeszy wcześniej nie czytałam, i to tylko dowodzi, że w tej najważniejszej dla nas sprawie, rząd Tuska NIE ZROBIŁ NIC, bo sam Tusko powiedział, że Rosja mogłaby odmówić, i tym samym popsułaby się atmosfera. Tak wygląda obecne rządzenie, klienckie, i tak będzie wyglądała prezydentura Wącha, podporządkowana swojemy szefowi. I wcale nie będzie potrzebne zameldowanie wykonania zadania, bo to była w wykonaniu Lecha Kaczyńskiego sympatyczny gest wobec lokomotywy jego kampanii, oraz swojego brata bliźniaka. W wypadku Wącha będzie realne podporządkowanie.
Własnie usłyszałam, że Sławomir Nitras zaatakował Joannę Lichocką, zarzucając jej stronniczość. To jest ta miłość, tolerancja i budowanie zgody. Mnie do właściwiej oceny ten fakt nie był potrzebny.
Wąch właśnie gada, widać, że ma pełne portki, i wie, że przegrał. Na tej jego wąchowatej twarzy maluje się wszystko, całe to rozczarowanie ze swojego wystapienia. Nie wiem ile telewizory wytrzymają kłamstwa, ale dzisiaj się wylewało ze strony Wącha.
Mam nadzieję, że Wąch przegra w niedzielę, ale wybory parlamentarne są najważniejsze, więc jeśli ta kampania będzie mobilizacją na "za rok" to też dobrze.
Inne tematy w dziale Polityka
