Andrzej Wajda zgarnął jakąś nagrodę w Berlinie i dostał 5 minut, żeby ogłosić światu, że ludzie niegodni i nic nie warci podnoszą rękę na naszego "bohatera narodowego". Przytocze to co udało mi się znaleźć: "- Nie ma filmów, które nie powstawałyby z osobistych powodów. Dla mnie Wałęsa jest naszym bohaterem narodowym. I niezależnie od błędów, które popełnił, będąc prezydentem, miał wielki udział w zmianach, jakich jesteśmy świadkami; w fakcie, że przyjeżdżamy z wolnego kraju oraz że jesteśmy w Berlinie, który pamiętam jako miasto otoczone murem i zasiekami z drutu kolczastego." "Nagle ci, którzy nie są tego godni i warci, podnoszą rękę na tego człowieka, tworzą jakieś nieprawdziwe sytuacje, opowiadają o nim jakieś kłamstwa. I uczestniczy w tym telewizja publiczna oraz gazety rządowe - dodał. - Nie zgadzam się z tym. Nie chcę, żeby opluwali mojego bohatera, i postanowiłem dać temu odpór. A jaki ja mogę dać odpór, jak nie robiąc film?" Nie mogę znaleźć tego fragmentu ale dam sobie obciąć paznokcie, że powiedział jeszcze, że ma w rękach narzędzia, które może wykorzystać. Ja jestem ciekawa o jakich to narzędziach mówi pan Wajda. Czyzby mówił o tych narzędziach które pozwalają mu kręcić cała kasą (na tzw kinematografię) z budżetu państwa? Tak właśnie prawi nasz "mistrz", tak, telewizja publiczna, gazety rządowe, mój bohater,odpór- dobre, naprawdę dobre. Mam nadzieję, że Andrzej Wajda będzie dawał odpór "ludziom niegodnym" telewizji publicznej oraz gazetom rządowym ZA WŁASNE PIENIĄDZE ! PS swoją drogą z tymi gazetami rządowymi, to się Pan AW chyba trochę zagalopował. Bo gazety rządowe, to akurat sprzyjają poglądowi Wajdy. Pobudka, Panie Andrzeju, PiS już nie rządzi.
Inne tematy w dziale Kultura
