Kilka impresji.
Niemcy zaczęli dobrze, oby tak dalej.
Mundial bez Italii. No słabo, mimo, że nie mają kim grać, to jednak słabo.
Krystyna, zaskoczyła, kocha wygrywać, kocha zarabiać. Bramki go ogrzewają, a nurki wcale nie zawstydzają. Same nowości. Chciał też coś udowodnić. No nie wiem, może to, że jest zdolny pokonać kraj swego pracodawcy w pojedynkę? nie udało się ale było blisko. Tak czy siak jedni i drudzy chyba z tej grupy wyjdą, nie? Portugalia na czworakach ale chyba wyjdzie.
Tymczasem Brazylia cierpi, jak to mówi Mirek Trzeciak, który straszy w TVP. Cierpi nie tylko piłkarsko ale też wizerunkowo. Na boisku mają dziesięciu ludzi do grania, niektórych naprawdę niezłych i jedną jajecznicę.
Osobną sprawą jest TVP. Nie jest tak źle jak bywało w przeszłości (trochę powietrza wpuścili) no ale dobrze nie jest. To jest osobny temat, który wymaga komentarza ale nie chce mi się. W redakcji sportowej i tak nikt nie zrobi rewolucji, bo pewnie się to nie opłaca. Albo ktoś to sprawdził albo nie chce tego sprawdzać.
Argentyna, irytująca. Co to w ogóle jest za granie? wszyscy stoją i czekają co zrobi z piłką Messi. A Messi też do bani, bierze się za wszystko, i zapewne skończy się jak zawsze. Na niczym. Nie życzę, wprost przeciwnie ale co oni mają z tymi trenerami? przecież ta federacja nie jest chyba taka biedna, nie? Musi, że to o coś innego chodzi. Na moje to tam albo trener musi być tzw "boski" albo z gatunku "uległy" dla gwiazd. To jest nie tylko głupota ale też marnotrawstwo.
Normalnie czekałabym na wtorek spokojnie, bo zawsze (o ile gdzieś graliśmy) było wiadomo ile meczów zagramy ale teraz? mimo kilku nieporozumień pana Adama, i mimo tego jak tutaj drużyny grają, to jednak nadzieja jest.
