Antonius Antonius
224
BLOG

Rys historyczny totalnej opozycji

Antonius Antonius Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Wbrew tytułowi nie będę tutaj rozpisywać się o wydarzeniach aktualnych, chcoć jak wszyscy widzimy determinacja "totalnej opozycji" jest głęboka i niezmierzona niczym dług publiczny wszystkich krajów UE razem. Chciałbym natomiast przytoczyć opis Roberta Lorda, który w jakimś stopniu oddaje atmosfere uchwalania konstytucji trzeciomajowej podczas Sejmu Czteroletniego, a który jakby to powiedzieli niektórzy jest ad rem.

Wczesnym rankiem dnia 3 maja 1791 r. wszystkie ulice prowadzące do zamku zapełniły się tłumami wrzącymi z podniecenia i pełnego napięcia oczekiwania; cała ludność wyległa na ulice i place stolicy. Galerie na sali sejmowej były zatłoczone i sesja rozpoczęła się w atmosferze niezwykłego napięcia. Z porządku dziennego wynikało, że w punkcie pierwszym miał zostać odczytany raport Deputacji Interesów Zagraniczynch. W jej imieniu poseł Matuszewicz z dużą elokwencją odczytał szereg depesz nadesłanych przez dypolomatów polskich w Wiedniu, Paryżu (zapewne od Filipa Mazzei), Dreźnie, Hadze i Petersburgu, których treść unaoczniła zgromadzonym rozwój ogólnej sytuacji w Europie, złowróżbne zamiary Rosji oraz rysującą się groźbę nowego rozbioru, którego nie uda się uniknąć, jeżeli przez zakończeniem wojny na wschodzie Polska nie uzyska silnego rządu. Wrażenie wywołane tym wystąpieniem było dokładnie takie, jak przewidziano. W ciszy, która nagle zapadła, marszałek Potocki wezwał króla, by podsunął sejmowi sposób uratowania ojczyzny. Wówczas Stanisław August wręczył mu projekt nowej konstytucji, który został niezwłocznie odczytany. Gromkie okrzyki "Zgoda, zgoda!" wypełniły salę.
Wtedy garstka reakcjonistów rozpoczęła szaleńczą akcję hamowania toku obrad. Stosując technikę obstrukcyjną wygłaszali długie przemówienia, nie unikając przy tym scen tragikomicznych. Oto na przykład jeden z fanatyków republikańskich uniósł w ramiona swego synka, grożąc, że go zabije, by nie dożył czasów despotyzmu, który nowa konstytucja wprowadzała do Polski.
W końcu szczęśliwa interwencja króla uratowała sytuację; zapytano Izbę o zdanie i przy niespełna kilkunastu głosach sprzeciwu, wśród powszechnego i gromkiego entuzjazmu, wielki ten projekt został en blocuchwalony. Powstawszy z tronu Stanisław August natychmiast złożył przysięgę na nową konstytucję, a potem król, senatorowie, posłowie i lud wyruszyli w radosnej procesji do katedry Św. Jana, aby tam odśpiewać Te Deum.

Antonius
O mnie Antonius

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości