"Święta miłości kochanej ojczyzny,
Czują cię tylko umysły poczciwe !
Dla ciebie zjadłe smakują trucizny,
Dla ciebie więzy, pęta nie zelżywe.
Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny,
Gnieździsz w umyśle rozkoszy prawdziwe.
Byle cię można wspomóc, byle wspierać,
Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać."
Dla mnie Polska to nasza historia - to także historia rodzinna - Sybir, obozy niemieckie, walka o Polskę, Monte Casino, bycie Polakiem zobowiązuje - do szacunku dla Polski i ludzi, którzy za Nią zginęli, walczyli :) Szacunku dla Polaków i walki o Polskę. Moja Prababcia z Syberii wróciła z ocalonym obrazem świętym.a pojechała tam jako ochotniczka - pomagać córce, sama przybiegła do wagonu. Druga prababcia ratowała dzieci w niemieckim obozie. Przeżyły. Ale życia bez Polski - bez bycia tutaj - nie mogli sobie wyobrazić . I wracali...Moja babcia uczyła mnie wielu rzeczy, miłości do kapeluszy, rekawiczek, długich sukienek,masę zbędnych cudnych rzeczy z innej epoki... ale przede wszystkim nauczyła mnie czytać z "Pana Tadeusza" i wielu wierszyków i wierszy o Polsce, którą gorąco kochała .Lubiłam szczególnie ten:
" Całem mem sercem, duszą niewinną,
kocham te świętą ziemię rodzinną,
na której moja kołyska stała,
i której dawna karmi się chwała.
Kocham te barwne kwiaty na łące,
kocham te łany kłosem szumiące,
które mię żywią, które mię stroją,
i które zdobią Ojczyznę moją.
Kocham te góry, lasy i gaje,
potężne rzeki, ciche ruczaje;
bo w tych potokach, w wodzie u zdroja,
ty się przeglądasz Ojczyzno moja,
krwią użyźniona, we łzach skąpana,
tak dla nas droga i tak kochana!
Różne były losy powojenne.Brakowało wolności jak powietrza.
"Zostawili swym wnukom testament Krwią pisany na murze kamiennym Żeby stali gdy wszyscy upadną By świecili gdy stanie się ciemność"
"- spiewa Andrzej Kołakowski" Tak - winnismy Im to - dzięci temu przetrwała i przetrwa Pamięć o Polsce, a Oni żyją w nas. A nas - w trudnych chwilach - ratuje historia i powrót do korzeni.Czerpiemy z tego siłę i wierzę,ze przetrwamy.Sama w najtrudniejszych chwilach mojego zycia o tym myslę. myslę o tym teraz. Pomimo wszystko, pomimo, ze mamy premiera, który na temat "Czym jest dla mnie polskość powiedział":
Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło-ponuro-śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych urojeń? Polskość to nienormalność - takie skojarzenie nasuwa mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnie ochoty dźwigać... Piękniejsza od Polski jest ucieczka od Polski - tej ziemi konkretnej, przegranej, brudnej i biednej. I dlatego tak często nas ogłupia, zaślepia, prowadzi w krainę mitu. Sama jest mitem.(Tygodnik Znak (nr 11-12/1987),
Tak ? "polskość to nienormalność" a losy bohaterskich pokoleń, które oddawały za tę polskość życie to "wzniosło-ponuro-śmieszny teatr".... Jestem więć nienormalna...
Przed Bogiem i Historia każdy odpowiada za siebie. Dla mnie - nie ma życia poza Polską - która jest dla mne wartością najświętszą. Tak jak dla Rotmistrza - Bóg Honor i Ojczyna porządkują moje spojrzenie na Ojczyznę. To znowu dowiedziałam się, że jestem - faszystką! I to od osób publicznych, których zdanie szanowałam - zrównujących patriotyzm z faszyzmem - bez mrugnięcia oka! To czy Rotmistrz też był faszystą? A Muzeum Powstania Warszawskiego wychowuje pokolenie terorystów.... Ten panoszący się w mediach poprawnościowy kosmopolityzm, którym tak błysnął i błyszczy nieustająco nasz premier - robi ludziom wodę z mózgów !!!...I obawiam się - że robi to celowo...
Abyśmy żyli w świecie bez wartości i mieli serca na monety. Kochasz mnie? - wrzuć monetę! Konsumpcja ponad wszystko i brak sensu zycia, z rosnącą falą samobójstw...za to jaka łatwość sterowania bezwolnymi zahipnotyzowanymi masami...którym opowiada się reklamami malowane bajki o pieknym swiecie bez chorób, cierpienia, starości, aby żyli tak jakby śmierci i wartości najwyższych nie było...Wrzuć monetę do serca na żetony - bedziesz wiecznie młoda bogata i piekna...i chuda jak wzorowane przez homoseksualnych stylistów anorektyczne modelki ...no i mamy anoreksje u dzieci... już mamy... mamy też coraz większy krąg biedy i rozwarstwienie społeczne, zagubionych w trudnej pozbawianej sensu rzeczywistości ludzi.Zyjących w domach na piasku i starając sie odrąbać swoje Polskie Życie od korzeni. Nie można tego nie dostrzegać i patrzeć na to obojetnie!
"Jedni będą ich zwać bandytami Inni będą w nich widzieć rycerzy Za trzydzieści srebrników sprzedanych Któż w historię ich dzisiaj uwierzy
Kto im odda należne honory, Kto im pomnik w pamięci zbuduje Kto postawi ich dzieciom, za wzory A kto pamięć w gazecie opluje
Wywlekali ich z celi nad ranem Szarzy ludzie bez nazwisk i twarzy Wywlekali z nich duszę odbierali im życie Lecz nie można odebrać im marzeń
A marzyli, że kiedyś się stanie Będzie Polska po Lwów i po Wilno I rzucali swe życie na szaniec Bo do celu tak było im pilno
Zanim okrzyk się spotkał ze strzałem Zanim kula się w piersi zaryła Jak modlitwę ostatnią szeptali, Że nie zginie, że będzie wciąż żyła
Zostawili swym wnukom testament Krwią pisany na murze kamiennym Żeby stali gdy wszyscy upadną By świecili gdy stanie się ciemność
Zdrajcy będą ich zwać bandytami My musimy w nich widzieć rycerzy…"
"Jak modlitwę ostatnią szeptali, Że nie zginie, że będzie wciąż żyła"
Amen
A my - Przypominajmy o Rotmistrzu! Upominajmy się o Nich. Trzeba dać świadectwo!Może obudzimy tych wszystkich śpiących przy telewizorach zahipnotyzowanych mediami rycerzy?
Inne tematy w dziale Polityka