Jak poprzednio napisałem przenoszę mój blog. Póki co do własnej witryny http://arkadiusz-jadczyk.eu/blog/
Zajmie mi jakiś czas dopracowanie się detali technicznych i właściwej formy. W sumie jestem wdzięczny Państwu Janke za to, że zrobili jak zrobili. Polski Czytelnik trochę na tym straci, choć przecież nie tak znów wiele. Zyska natomiast Świat - bowiem mój blog będzie głównie anglojęzyczny. W Polsce takich blogów się nie ceni - zbyt małe audytorium.
Szkoda mi będzie blizkości Eine, innych bratnich duszy. Ale cóż, dorastamy do rzeczywistości.
Dziś wstawiłem na moim nowym blogu pierwszą notkę z nowej serii:
Dzhanibekov effect – Part 1
Trochę nudnawa, brak Szarusia, ale z czasem i Szaruś doskoczy. Za to nowe notki będą się racej ukaywały częściej. Bo taki są zasady blogowania.
Komentarze