Santa Claus
Santa Claus
Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk
715
BLOG

Paranormalna gwiazdka

Arkadiusz Jadczyk Arkadiusz Jadczyk Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 26

Na obrazku widzimy Św. Mikołaja na sankach, osiem reniferów, gwiazdy i Księżyc. Zjawisko ewidentnie paranormalne. Z jednej strony mamy tu lewitację - sanie i renifery jakby nie czuły ziemskiego przyciągania. Z drugiej jednak strony Św. Mikołaj trzyma się dobrze w siedzeniu nie przypięty pasami. Jakaś lokalna grawitacja najwyraźniej go do siedzenia przyciska. Paradoks – typowy dla wielu zjawisk paranormalnych.


Zjawiskom paranormalnym zdecydowałem poświęcić cykl notek, którego końca okiem oka nie dojrzeć. Tak się złożyło, że zacząłem tłumaczyć fragmenty książki pani psycholog co jej harfa najpierw zginęła (skradziona) a potem magicznie wróciła (dzięki radiestecie). Te fragmenty dotyczą kłótni wokół oceny programu amerykańskiego wywiadu i wojska, który to program miał za zadanie zbadanie użyteczności zjawisk paranormalnych dla ich potrzeb.


Dziś jednak postanowiłem zmienić plan. Takie kłótnie i dysputy niewiele do samego tematu wnoszą. Zanudziłbym Cię Czytelniku, zanudziłbym siebie. Zatem zmieniam plan. W zmianie planu, nie wiedząc może o tym, pomógł mi W. Cz. bloger Tichy. Napisał bowiem o Pani Profesor Utts w komentarzu pod poprzednią notką m.in. tak:


Ark zapewne nie czytał, bo jej różnych wypowiedziach jest sporo zdrowego sceptycyzmu. I raz jest za, raz przeciw.


To mnie oczywiście zdopingowało by znaleźć to „za” i je wysunąć na plan pierwszy. Co niniejszym zaraz zrobię. Ale najpierw uwaga uboczna. Otóż wczoraj obejrzałem i wysłuchałem wykładu P. P. Utts



image


The strength of evidence versus the power of belief: Are we all Bayesians?
author: Jessica Utts, University of California, Irvine

http://videolectures.net/icots2010_utts_awab/


PP tam się dużo uśmiecha. Ona zdaje się w ogóle lubi się uśmiechać


Professor Utts is extremely helpful and patient. She is always smiling and extremely intelligent. She's also very highly esteemed in the statistics world! „


Studenci ją za to lubią. Choć, muszę zaznaczyć, jeden napisał, że na wykłady w ogóle nie chodził, do egzaminu się prawie nie uczył, a zdał prawie na celująco.


She assigns hw problems but they're helpful to do. ultimately, not a very hard class. i didn't go to a single lecture, hardly studied, and ended up one percent below an A-.


Wracając do wykładu. Dowiedziałem się stamtąd czegoś, co niby przez skórę czułem, ale nie miałem argumentu. Mianowicie, że sceptyka nie sposób przekonać. Powiedzmy te same dane człowiekowi nieuprzedzonemu mówią co innego, a sceptykowi co innego. Statystyk ocenia na przykład, że dane zjawisko na 99.9999% procent nie jest przypadkowe, że naprawdę coś ważnego zaobserwowaliśmy. Na co sceptyk powie: ale przecież to niemożliwe. Dialog mógłby wyglądać na przykład tak:


  • Dlaczego niemożliwe?

  • Bo przeczy prawom fizyki.

  • Jakim prawom?

  • Na przykład przeczy przyczynowości.

  • A skąd wiemy, że taka zasada zawsze obowiązuje?

  • Wszyscy to wiedzą.

  • No przecież jest to sprawa dyskutowana.

  • Większość ją uznaje.

  • Jak większość.

  • No, poza wyjątkami wszyscy. Ponadto jest prawo zachowania energii.

  • Także w fizyce kwantowej?

  • Oczywiście.

  • Prawo zachowania energii, czy tylko „średniej energii”?

  • No przecież wszyscy fizycy wiedzą, że energia musi być zachowana.

  • Na pewno „wszyscy”?

  • Jak wiem to wszyscy.

  • A czy na pewno jesteśmy pewni, że energia w tym zjawisku nie jest zachowana?

  • No a skąd się bierze?

No i co z takim zrobić? On z góry, a priori, wie, że zjawisko zachodzić nie może, zatem na dane z doświadczenia będzie patrzeć inaczej.


image


Co robić z takimi? Jest prawdopodobnie tylko jedno wyjście: ignorować, nie tracić czasu. Zajmować się tym co naprawdę ważne. A co naprawdę ważne?


W roku 2006 Jessica Utts miała wykład dla IRVA (International Remote Viewing Association) – wykład p.t. „Remote Viewing: It Works, but HOW?”. Zdalne widzenie działa. Tylko JAK?


Temat mnie zainteresował. Patrząc na streszczenie tego wykładu stwierdziłem, że treść jest podobna do treści rozdziału p.t. „Non-sensory access to information: remote viewing„ w wydanej w roku 2003 książce poświęconej alternatywnej medycynie „Healing, Intention and Energy Medicine: Science, Research Methods and Clinical Implications”. Utts napisała ten rozdział do spółki z fizykiem Edwinem Mayem. Nie ulega wątpliwości, że są tam oboje mocno „za”. Nie ulega dla nich wątpliwości, że zjawiska paranormalne to fakt a nie pomyłka i nie złudzenie. Wyliczają przy tym szereg właściwości „anomalnego postrzegania”, właściwości, które mogą pomóc nam w rozwiązaniu zagadki: JAKtakowe się odbywa.


Najbardziej mnie zaintrygowała jedna z tych własności – zależność jakości odbieranych sygnałów pozazmysłowych od czasu gwiazdowego. Najsłabszy odbiór notuje się gdy nad głową mamy centrum Galaktyki (ok. godz 18), najsilniejszy gdy mamy jej biegun Pólnocny (ok. godziny 13).


Dlaczego? Co gwiazdymają do postrzegania pozazmysłowego? Zapewne „eter” jakoś tu działa. Ale JAK?


Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki. Katalog SEO Katalog Stron map counter Życie jest religią. Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem. Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone. Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić. Dla tych ludzi świat zgaśnie. Staną się dokładnie tym co dali życiu. Staną się jedynie snem w "przeszłości". Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości" Lista wszystkich wpisów  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie