arturb arturb
1701
BLOG

Czas i przestrzeń

arturb arturb Rozmaitości Obserwuj notkę 37

Wszystkie zjawiska dziejące się w świecie realnym, dotyczące obiektów większych niż cząstki elementarne,charakteryzują się jedna zasadniczą cechą: są ulokowane w czasie i przestrzeni wzgledem przyjętego punktu odniesienia.  Fakt ten jest powszechnie znany.  Lokalizacja zjawiska w czasie i przestrzeni następuje z pewnym przybliżeniem wynikającym z dokładności urządzeń pomiarowych obserwatora lub przyjetej precyzji podawania danych. Błędy te najczęściej są akceptowalne ze względu na swoją znikomość.

Aby uzmysłowić Państwu jak doskonały potrafi być aparat obserwacji bezpośredniej zdarzenia w czasoprzestrzeni poparty prostymi obliczeniami, przytoczę przykład Eratostenesa. Ten grecki filozof żyjący ok 2200 lat temu porównując obserwację dwóch podobnych zdarzeń (zniknięcie cienia obiektu pinowego)  w dwóch różnych miejscach, znając ich położenie czasoprzestrzenne  wyliczył promień Ziemi na ok. 6300 km. Dzisiejsze pomiary podają 6368km,  a więc błąd Eratostenesa wynosił nieco ponad 1 %.
Jak widzimy, sposob lokalizacji zjawisk w czasoprzestrzeni funkcjonował od bardzo dawna i doskonale sprawdzał się w praktyce. Naturalnie wraz z postepem cywilizacyjnym i naukowym wsrastały wymagania co do precyzji podawanych współrzędnych czasoprzestrzennych.

Dzisiaj urządzenia do opisu położenia w czasoprzestrzeni zdarzeń dotyczących życia społeczeństw  są ogólnodostepne, a pomiar jest niemal natychmiastowy. Urbanizacja powoduje wzrost obserwatorów zjawisk zachodzących w skupiskach ludzkich.  Dodatkowo dzięki powszechnym urządzeniom łączności nasze położenie w czasoprzestrzeni możemy przekazywać bliskim, co niejako zwiększa liczbę obserwatorów. Ponieważ jesteśmy istotami żyjącymi w czasoprzestrzeni, znaczna część z nas nawet pozbawiona stosownych urządzeń posiada umiejętność  pomiaru "na oko" z akceptowalnym przybliżeniem. Dotyczy to zarówno orientacji w terenie, poczucia odległości jak i upływu czasu. Osoba nie potrafiąca zupełnie oceniać swojego położenia w przestrzeni i źle oceniająca upływ czasu nie potarfi realizować funkcji społecznych i jest uznawana  za niepełnosprawną.

Nic zatem dziwnego, że pierwszym i podstawowym sposobem zbierania informacji przez policję na temat dowolnyego zdarzenia jest poszukiwanie obserwatorów zdarzenia, czyli naocznych świadków. Większa liczba świadków na ogół stwarza szansę wierniejszego opisania przebiegu zdarzenia. Relacje świadków należy zebrać jak najprędzej możliwie unikając wymiany informacji między świadkami. Jedynym celem relacji obserwatora jest ulokowanie zdarzenia głównego i zdarzeń mu towarzyszących (cząstkowych) w czasie i przestrzeni. W relacji nie należy zamieszczać wątków emocjonalnych obserwatora, ponieważ one nie dotyczą samego zdarzenia.  Relacje zbierane po dłuższym upływie czasu mają wiele defektów, o których tu nie będę pisał. To elementarz każdego policjanta śledczego. 

"Katastrofa smoleńska", a dokładniej (zdaniem mediów i polityków) dezintegracja samolotu Tu-154 z 96-cioma osobami na pokładzie, to klasyczny przypadek zdarzenia w czasoprzestrzeni, do którego stosują się  sprawdzone przez setki lat metody. A jak wyglądało to w praktyce ?

Czas

O bliżej nieokreślonych problemach z prezydenckim samolotem dowiedziałem się z radiowej "Trójki" nieco później niż kwadrans po dziewiątej. Jeśli wierzyć politykom, Sikorski już wcześniej poinformował J. Kaczyńskiego o śmierci brata, podczas gdy my wierzyliśmy, że to będzie drobny incydent lotniczy. Przez ponad dwa tygodnie katastrofa miała miejsce o 8:56, ale jednak wydarzyła się o godz. 8:41. Prowadzący tzw śledztwo zupełnie nie zainteresowali się informację Batera mówiącego o godz 8:36, czy wyciekiem na portalu gazeta.pl o 8:38 itd. Jeśli wierzyć posłowi Halickiemu, zdarzenie na miejscu w Smoleńsku obserwowało kilkaset osób, niestety żadna z nich do tej pory nie zabrała głosu w wolnych mediach, informując dokładnie o przebiegu i czasie zdarzenia.

Przesłuchania świadków w śledztwach oficjalnych i ZP nie mają wiele wspólnego z prawidłowymi przesłuchaniami świadków zdarzenia. Nie zawierają absolutnie podstawowej informacji tzn współrzędnych czasoprzestrzennych zdarzenia tak jak tutaj. http://mmariola.salon24.pl/458724,10-04-2010-zeznania-zalogi-jaka40 czy tutaj  http://www.smolenskzespol.sejm.gov.pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=48&Itemid=41&lang=pl. W drugim przypadku tzw. świadkowie traktują nas emocjonalnymi wynurzeniami zamiast przedstawiać fakty. 

Przestrzeń

Pierwsze informacje pochodzące z mediów rosyjskojęzycznych informowały o katastrofie samolotu w smolenskoj obłasti. Z takiej dokładności opisu miejsca zdarzenia uśmiełby się nawet jaskiniowcy, nie wspominając już o starożytnych Grekach. Przypomnę, że samolot jest widoczny na radarach co najmniej kilku stacji kontroli lotów. Na pokładzie obowiązkowym wyposażeniem jest GPS, zaś mający stały kontakt z ziemią piloci, są osobami o wybitnie rozwiniętej orientacji w przestrzeni.
Później był prigorod Pieczerska. To brzmiało już nieco lepiej, ale wciąż jak w przysłowiu  "gdzie Rzym, a gdzie Krym" . W miarę upływu czasu, doniesienia medialne przeniosły nas w obszar odległy ok 2 km od pasa startowego lotniska w Smoleńsku (którego lotniska?),  a  później nawet na samo lotnisko (podobno uszkodzone) - jak oświadczył powołując się na sobie wiadome ruskie śródło rzecznik Paszkowski. Dopiero relacje Kraśki i opublikowanie "filmu Wiśniewskiego" ulokowało "katastrofę" na przesiece pod Siewiernym. Potwierdzały to w pewien sposób zdjęcia satelitarne, na których układ szczątków "z grubsza" oddawał to, co było widać na filmie Wiśniewskiego.

Profesor Cieszewski, zwracając uwagę na brak zbieżności pomiędzy zdjęciami satelitarnymi wykonanymi po "katastrofie" z fotografiami wykonanymi na miejscu zdarzenia w tym samym czasie wskazuje jako całkiem prawdopodobny brak zgodności zdarzeń w czasie i przestrzeni. Czy w takim przypadku możemy mówić o katastrofie, a nie o fakcie medialnym?

arturb
O mnie arturb

Zbanowali mnie: Eli.Barbur - po usunięciu niewygodnego pytania

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości