Byłam w Teatrze Królewskim w Wilanowie na pantomimie "Opowieść Wigilijna" według książki Dickensa. Przedstawienie bardzo mi się podobało. Aktorzy świetnie grali. Doskonale było wiadomo, o co chodzi, chociaż nikt nic nie mówił. Także scenografia była bardzo pomysłowa i pełniła ważną rolę w całym przedstawieniu.
Narysowałam jedną z pierwszych scen, która rozgrywa się w zimowym mieście, szykującym się do świąt. Pan niesie choinkę, dzieczynka ciągnie sanki, pani toczy śniegową kulę, pada śnieg... Tylko Ebenezer Scrooge idzie wśród tej wesołej krzątaniny i zabawy wpatrzony w gazetę i na nic nie zwraca uwagi, niczego nie zauważa.
Na szczęście jednak po nocnej wizycie duchów i różnych postaci (na scenie wszystko dzieje się wtedy w ciemności) to się zmieni.
Wesołych Świąt!
