Wszystkie liczące się media grzmią o współudziale Karola Nawrockiego w stręczycielstwie kobietami w Hotelu Grand w Sopocie. Redakcja Salonu24 postanowiła przemilczeć tę kwestię. Czy to jeszcze Salon24 czy już przybudówka TVRepubliki? Czy gdyby takie informacje wyszły na jaw o Rafale Trzaskowskim - Salon24 milczałby na ten temat? Pytanie retoryczne?
Albo jesteście mediami niezależnymi, albo propagandówkami PiSu! Decyzja należy do Was, droga Redakcjo! Możecie ignorować moje wpisy, ale nie macie prawa oszukiwać Czytelników tego portalu!
Moja notka na ten temat:
https://www.salon24.pl/u/atreyoublog/1445307,najnowsza-nowosc-karol-nawrocki-sprowadzal-prostytutki-do-grand-hotelu
...
Z wywiadu w TVP z Jackiem Murańskim, freak fighterem i instagramerem, który jest też znajomym gangstera Patryka Masiaka "Wielkiego Bu":
- Masiak wspominał o tym, że ma takie "kompromaty" na Karola Nawrockiego, tak trzyma go za gardło, że jest to jego wymarzony kandydat, gdyż w tym momencie Masiak może wszystko i może żądać prawa łaski dla siebie i nawet fantazjował o swojej przyszłej karierze politycznej - mówił Murański.
Murański - dopytywany przez dziennikarza - wyjaśnił: - Z tego, co wiem panowie współpracowali, jeśli chodzi o ochronę agencji towarzyskich, doglądanie, żeby klient zapłacił, pilnowanie czasu, jeśli chodzi o dziewczyny Masiaka.
- Z tego, co mówił, to na pewno padała historia Hotelu Grand, że tam [Karol Nawrocki - red.] pilnował jego dziewczyn - opowiadał.
Dodał, że Masiak "rzucił takie hasło, że mieli u Karola swój apartament dla VIP-ów".
https://wyborcza.pl/relacje/14,126862,31967557.html#s=S.MT-K.C-B.2-L.2.maly
...
Z tłumem jest iść łatwo i przyjemnie. Przynajmniej dopóki nie zacznie się spadać razem z nim w przepaść. Nie sztuką jest potwierdzać tłum w jego przekonaniach. Sztuką jest tłum zawrócić z niewłaściwej ścieżki. Dlatego populiści zawsze będą mieli łatwiej, a my przez nich kłopoty. Demokracja nie przetrwa jeśli nie nauczymy się przeciwstawiać pupulizmowi, który zawsze stawia proste diagnozy i ma na wszystko szybkie rozwiązania, bo takie najłatwiej przemawiają do tłumu, który ma naturalne tendencje do płytkich definicji, po które sięgają populiści, żeby zdobyć władzę. Dopóki nie zrozumiemy, że pewnych decyzji nie można podejmować poprzez głosowanie czy też kierując się sondażami.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
