Orlen w rękach Rosjan

Zamiast dywersyfikacji dostaw ropy mamy kolejny długoterminowy kontrakt PKN Orlen podpisany z rosyjską firmą Rosnieft’. Jej prezesem jest Igor Sieczin, były wicepremier Rosji, w przeszłości funkcjonariusz KGB, obecnie prawa ręka Władimira Putina. To właśnie on spotkał się w marcu 2010 r. z Tomaszem Arabskim, wtedy szefem Kancelarii Premiera, aby omówić wizytę prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu, zaplanowaną na 10 kwietnia 2010 r.

W miniony piątek Sieczin jako prezes spółki Rosnieft’ podpisał długoterminowy kontrakt z prezesem PKN Orlen Jackiem Krawcem na dostawę 8 mln ton ropy dla Unipetrolu, czeskiej spółki, należącej do polskiego koncernu, mimo że polskie media od dawna ostrzegają, że Rosnieft’ nie jest zwyczajnym koncernem naftowym. Służy jako zbrojne ramię w ekspansji gospodarczej Rosji. Sieczin jako najbliższy współpracownik prezydenta Władimira Putina realizuje politykę energetyczną Rosji.

To za sprawą Sieczina kilka lat temu PKN Orlen został odcięty od swojej rafinerii w Możejkach na Litwie. „Wstrzymanie dostaw do Możejek na skutek rzekomej awarii ropociągu to przede wszystkim zemsta geopolityczna” – napisali pod koniec sierpnia 2006 r. dyplomaci z ambasady USA w Moskwie. Doniósł o tym rosyjski dziennik „Nowaja Gazieta” po ujawnieniu depeszy przez WikiLeaks. Także za jego sprawą Orlen został odcięty od dostaw przez dotychczasowych pośredników – Mercuria Energy Trading (dawniej J&S) i Souz Petrolium. W ten sposób zmuszono Orlen do podpisania obecnego kontraktu.

W Katyniu 7 kwietnia 2010 r. Putin zadbał o to, aby w składzie rosyjskiej delegacji znalazł się Igor Sieczin. Przyjazny klimat spotkania przełożył się na polsko-rosyjskie kontrakty firmy Rosnieft’. Umowa na dostawę 8 mln ton ropy to drugi kontrakt obu spółek. W lutym br. Rosnieft’ i Orlen dogadały się w sprawie dostawy do Polski 18 mln ton ropy rurociągiem Przyjaźń. Wartość umowy wyniosła ok. 15 mld dol. Była to pierwsza tak duża umowa, którą Rosjanie podpisali bez pośredników.

O uległości polskiej strony wobec Rosji może świadczyć przytoczona przez Rosnieft’ wypowiedź Jacka Krawca, że rosyjska spółka jest dla PKN Orlen „jednym z priorytetowych partnerów w dostawach ropy naftowej”. Cytowany w rosyjskim komunikacie Jacek Krawiec mówi też, że „współpraca obu spółek jest budowana na zasadach długotrwałej współpracy i sprawiedliwych mechanizmów rynkowych”. Nie dość, że tych zdań zabrakło w polskim komunikacie, to jeszcze zaistniały rozbieżności co do ilości i wartości dostaw. W polskiej wersji Krawiec rozwodził się o stabilności długoterminowych dostaw na trudny pod względem biznesowego otoczenia rynek. Czescy politycy chcą bowiem konsolidować swoją branżę naftową, by m.in. osłabić pozycję polskiego koncernu. Tym samym odetną się od spółki Rosnieft’.

Dorota Skrobisz/GPC