Adam Hofman powiedział wczoraj do Tomasza Lisa, że jego dziennikarskim obowiązkiem jest stanięcie w obronie zaatakowanej koleżanki, Ewy Stankiewicz. "Ktoś to musiał panu powiedzieć" - stwierdził poseł PiS.
W odpowiedzi, dziennikarz stwierdził, że polityk PiS nie będzie mówił mu co jest jego obowiązkiem.
Hofman miał pretensje, że Lis zaprosił do programu Niesiołowskiego. W opinii polityka PiS, członek PO powinien zostać wyeliminowywany z polityki. Stefan Niesiołowski stwierdził, że Hofman zaprezentował niebywałe chamstwo, mówiąc dziennikarzowi co jest jego obowiązkiem.
Hofman starł się również z Jackiem Kurski. Czołowy polityk Solidarnej Polski zarzucił prezesowi PiS, że dał się sprowokować Donaldowi Tuskowi podczas debaty nad reformą emerytalną i w ten sposób przykrył trudną sytuację PO.
Hofman powiedział, że Kurski i Solidarna Polska jest częścią koalicji rządowej.
Inne tematy w dziale Polityka