barkarz barkarz
5205
BLOG

Przekopać Nierzeję Wiślaną

barkarz barkarz Transport Obserwuj temat Obserwuj notkę 152



Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przekop wykonać nie znaczy to jednak wcale, że będą przepływały nim statki, w końcu przecież wybudowano lotnisko w Radomiu także po to, żeby było, a nie po to, żeby ktoś z niego korzystał. Szkoda tylko tych miliardów bezpowrotnie straconych, roztrwonionych na czyjeś niemądre mrzonki, bo Polska nie jest przecież przesadnie bogatym krajem. Trudno też stwierdzić, że nie ma w naszym kraju palących problemów czekających na rozwiązanie i nie stać nas na wrzucanie pieniędzy w błoto.

Domniemywanie, że dzięki przekopowi ożyje port w Elblągu jest dużym nieporozumieniem, bo jest on morski tylko z nazwy. Wystarczy rzut oka na mapę, żeby się zorientować, że aby dopłynąć z Zalewu do portu trzeba pokonać około  10 kilometrowy odcinek rzeki Elbląg, morskie statki wpływały tam ale było to kilkaset lat temu, gdy były jeszcze małe, drewniane i nie miały dużego zanurzenia. Dzisiejsze towarowe statki morskie nawet te najmniejsze miały – były podejmowane próby - poważne problemy, żeby tam dopłynąć i zawrócić, a dodatkowo działalność poru komplikuje dzielący go na 2 części niski wiadukt z trasą unii Europejskiej.

Rzut oka na samo  ujście rzeki pozwala nam stwierdzić, że nawet wpłynięcie na nią statku z dużym zanurzeniem łaywe nie jest, przy czym określenie – ujście – jest dosyć umowne. Rzeka Elbląg jest bardzo specyficzna i wyjątkowa, łączy Zalew z położonym na terenie depresyjnym jeziorem Drużno i potrafi płynąć jednego dnia w kierunku Zalewu, a innego odwrotnie. Generalnie można powiedzieć, że woda w niej stoi, a zimą cała rzeka zamarza na amen podobnie jak jezioro i Zalew.

Pływałem do portu w Elblągu w latach 80-dziesiątych, woziliśmy zestawem pchanym żwir wiślany dla potrzeb budowlanych. Mieliśmy zanurzenie 1,9 m i wpływaliśmy do Elbląga Kanałem Jagiellońskim, który nazywaliśmy Kanałkiem, bo jest taki wąski, że nasz 100 metrowy zestaw z trudem wyrabiał zakręty. Oprócz nas pływała tam wtedy barka z Gdańska wożąca piasek morski używany do form odlewniczych w elbląskim Zamechu. Pamiętam, że port wydał mi się wtedy bardzo mały w porównaniu z innymi portami rzecznymi w Polsce.



Zobacz galerię zdjęć:

barkarz
O mnie barkarz

nikt ważny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka