Musicie bowiem wiedzieć, że dwa są sposoby prowadzenia walki (…) trzeba przeto być lisem (…) i lwem.
N. Machiavelli
Byłem w komisji. Na Starym Mieście. I właśnie w niej uczestniczyła pewna panna. Jej cechą charakterystyczną było to, że niemal co godzinę opowiadała przypowieści o niecnych czynach migrantów z dalekich stron. A to w Niderlandach, a to w Niemczech, a to w UK. Gwałty, rozboje, kradzież, zamachy… W ten sposób wyrażała swoje zaniepokojenie tym, że podobne ekscesy będą mogły mieć miejsce również u nas; nad Wisłą. No nie da się zaprzeczyć. Jednak po podliczeniu głosów radośnie oraz z uśmiechem na ustach dziewczę to oznajmiło, że jest zadowolone, ponieważ wygrał (w mojej komisji, tak zresztą jak w całym moim rodzinnym mieście)… Rafał. Jak to leciało? Sianie i brak mądrości Abrakadabra! Chwila… Dopóki piłka w grze.
Stało się! Wpadło w siatę. Wszystko zatem jest możliwe. W tym skrócenie kadencji rządów partii zewnętrznych. Choć to mało prawdopodobne, lecz niewykluczone. O takim potencjalnym rozwoju wydarzeń świadczą chociażby komentarze funkcjonariuszu mediów zagranicznych. Co tam się dzieje! Przejrzałem m.in. najbardziej demokratyczne z najdemokratyczniejszych portali niemieckich i brytyjskich. „Larum grają!”. I to mnie baaardzo cieszy. Stara zasada głosi bowiem, że jeśli chwalą cię wrogowie lub przeciwnicy to miej świadomość, że coś jest z tobą nie tak. I na odwrót.
Ale, ale… Musimy (my, czyli polscy patrioci) mieć świadomość, że nasi rywale mają znaczące przewagi. Na wielu płaszczyznach. Nie oznacza to jednak, iż znaleźliśmy się na straconych pozycjach. W żadnym razie. Nie raz, i nie dwa, bywało tak, że Dawid powalał na glebę Goliata. Żadna nowość. Trzeba tylko mieć lwie serce i przemyślność lisa. A tego nam, Polakom, raczej nie brakuje.
Jeśli K. Nawrocki okaże się prawdziwym mężczyzną i zadeklarowanym patriotą, to mamy szansę na dołożenie kolejnej bramki w drugiej połowie. Szczególnie wtedy, gdy uzyska poparcie „szerokiego frontu gaśnicowego” i reszty ludzi dobrej woli. Czy tak się stanie? Nie wiem. Nie jestem wróżką. Wiele jednak wskazuje na to, iż nadzieje pokładane w nowym prezydencie przez ponad 10 milionów Polaków nie są płonne. Zobaczymy. W każdym razie – jak napisałem w przedostatniej notce – jest dobrze. Dla mnie i mi podobnych. Bo… Najbardziej minę D. Tuska i tego… Jak mu tam? @Atre you zobaczyć chciałbym najbardziej. Tak ok. 23:00; wczoraj.
-----------------------
Obrazy wykorzystywane wyłącznie jako prawo cytatu w myśl art. 29. Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych
Inne tematy w dziale Polityka
